Tuż przed metą kampanii wyborczej na Śląsku. Mateusz Morawiecki w Mysłowicach
Spotkanie w mysłowickim muzeum pożarnictwa rozpoczęło się od odśpiewania hymnu narodowego. Potem głos zabrał Mateusz Morawiecki. Premier wspomniał, że seniorzy mają najwyższe waloryzacje emerytury w historii, brak opodatkowania tego świadczenia i 13-stą emeryturę. Według prezesa rady ministrów opozycja m.in. nie szanuje polskiego munduru.
— Pamiętajcie, osiem lat Tuska, to czas ogromnego bezrobocia. To dwa miliony ludzi, którzy byli na śmieciowych umowach: pięć złotych za godzinę. Pamiętacie, po ile się wtedy pracowało? – pytał zgromadzonych Mateusz Morawiecki.
Premier wyjaśnił, że są trzy możliwe scenariusze: zwycięstwa przez PiS, zwycięstwa obozu rządzącego, ale nie tyle wysokiego, by utworzyć stabilny rząd. Według Mateusza Morawieckiego groziłyby krajowi paraliż oraz wcześniejsze wybory. Trzecia opcja - wygrana opozycji - mogłaby według premiera zatrzymać rozwój kraju i pogrążyć go w zapaści.
— My przywróciliśmy normalność i chcemy, żeby ta normalność panowała - deklarował ze sceny Mateusz Morawiecki.
Według premiera normalnością są miejsca w żłobkach, godne emerytury, wybudowane drogi, silna polska armia i obrona interesów narodu poza jego granicami. "Upiorem III RP", z którym według PiS państwo sobie poradziło jest ubóstwo wśród dzieci. Innym upiorem miało być szalejące bezrobocie.
— Wreszcie normalność, to bezpieczeństwo na polskich ulicach - dodał premier.
Tłumacząc, co ma na myśli, wspomniał o tym, że daje twarde veto wobec nielegalnej imigracji, która sprawia, ze na Zachodzie ulice są niebezpieczne. Premier nie pominął także wątków lokalnych. W Mysłowicach wydano, według niego, kilkadziesiąt milionów złotych na strefę ekonomiczną. Mateusz Morawiecki wspomniał także o środkach przeznaczonych na schronisko dla zwierząt i infrastrukturę parkingowo-drogową w mieście. Na koniec swojej przemowy poprosił swoich wyborców o mobilizację na tydzień przed wyborami.
Premierowi towarzyszyli inni kandydaci do parlamentu startujący z województwa śląskiego. Na zakończenie prezydent Mysłowic Dariusz Wójtowicz udzielił oficjalnie poparcia Mateuszowi Morawieckiemu w nadchodzących wyborach. Poparł także kandydującego do sejmu z ramienia PiS Mateusza Targosia, wiceprezydenta Mysłowic.
— Pan premier jest naszym przyjacielem i będziemy go w Mysłowicach wspierali do ostatniego dnia kampanii wyborczej - zadeklarował Dariusz Wójtowicz. - Całe Mysłowice będą na niego głosować.
Kolejne miliony dla Mysłowic na inwestycje „od lat wyczekiwane przez wszystkich mieszkańców”
Po spotkaniu poprosiliśmy o wypowiedź włodarzy Mysłowic. Prezydent tego miasta jest już po raz drugi w komitecie honorowym Mateusz Morawieckiego podczas wyborów parlamentarnych. Dariusz Wójtowicz wywodzi się z lewicy, a w tym roku dołączył do Bezpartyjnych Samorządowców. Zapytaliśmy go po skończonym spotkaniu, dlaczego zdecydował się oficjalnie poprzeć Mateusza Morawieckiego.
— Pan premier przez ostatnie lata bardzo wspierał nasze miasto i wydaje mi się, że w tym trudnym okresie wyborczym oczekuje również wsparcia ludzi, którzy kiedyś otrzymali od niego pomoc. Uważam za naturalny ruch wsparcie pana premiera. Z mojej strony byłoby to nieeleganckie, gdybym tego nie zrobił – wyjaśnił prezydent Wójtowicz
Wiceprezydent Mysłowic Mateusz Targoś (członek PiS) również pojawił w muzeum pożarnictwa. Sam jest kandydatem w wyborach parlamentarnych w tym roku. Podkreśla, że w ostatnich dniach Mysłowice otrzymały 49 milionów złotych na rozbudowę infrastruktury – m.in. naprawę i remonty nawierzchni drogowej.
— Dzisiaj rano otrzymaliśmy informację o tym, że Mysłowice dostały kolejne 40 milionów złotych, które będą przeznaczone między innymi na to, o czym wspomniał pan premier podczas dzisiejszego spotkania: budowa schroniska, modernizacja kąpieliska Słupna, remont kilku bardzo ważnych i kluczowych dróg dla funkcjonowania miasta Mysłowice, termomodernizację placówek oświatowych. W tej kwocie jest również rozbudowa i termomodernizacja domu dziecka. To szereg inwestycji niezwykle potrzebnych i od lat wyczekiwanych przez wszystkich mieszkańców – przekazał nam Mateusz Targoś.