Mecz Hiszpania - Polska przełożony
Spekulacje o tym, że środowa potyczka może nie dojść do skutku, pojawiły się już we wtorek późnym wieczorem. Wtedy to władze miasta opublikowały szereg komunikatów dotyczących zagrożenia wynikającego ze zbliżających się potężnych opadów deszczu. Podjęto decyzję o zamknięciu wielu miejsc użyteczności publicznej - jak biura, szkoły czy obiekty sportowe. Ogłoszono też alert, przygotowywano ludzi na wypadek konieczności ewakuacji - przewidywano bowiem, że może dojść do powodzi.
Mimo spodziewanego odwołania środowej potyczki tenisowa federacja (ITF) odpowiedzialna za organizację finałowego turnieju Billie Jean KIng Cup dość długo zwlekała z podjęciem ostatecznej decyzji. Być może liczono, że prognozy się nie sprawdzą, dzięki czemu uda się zachować pierwotny plan gier. Ostatecznie jednak w środę tuż przed południem ogłoszono to, na co zanosiło się od wielu godzin - rywalizacja nie dojdzie do skutku.
Kiedy Biało-Czerwone zagrają w Maladze?
Natychmiast po ogłoszeniu decyzji pojawiło się pytanie, kiedy w zaistniałej sytuacji nasza reprezentacja zagra mecz 1/8 finału BJKC? Spotkanie zostało przełożone na piątek, na godzinę 10.00. Oznacza to, że nasz zespół może być zmuszony rywalizować dzień po dniu w dwóch kolejnych rundach, oczywiście jeśli upora się z gospodyniami zmagań. Już na sobotę zaplanowano bowiem ewentualny ćwierćfinał z udziałem Biało-Czerwonych.
W mediach społecznościowych turnieju opublikowano także informację skierowaną do kibiców, którzy nabyli bilety na środowe starcie. Uspokojono, że zakupione wejściówki będą ważne w piątek, a więc wyznaczonym nowym terminie potyczki.