Wiadomość od Magdy Linette
- Z ogromnym żalem muszę poinformować, że z powodów zdrowotnych nie jestem dziś w stanie wyjść na kort. Mój stan niestety nie pozwala mi nawet na to, by być obecną podczas meczu i wspierać drużynę z ławki - napisała Linette, dodając, że musi wycofać się również z turnieju WTA w Rouen, który rozpocznie się w poniedziałek. Polka w zeszłej edycji imprezy dotarła do finału.
Brak gry we Francji oznacza, że Polka straci za nieco ponad tydzień sporo punktów i prawdopodobnie wypadnie z czołowej trzydziestki światowego rankingu. Nasza tenisistka powinna powrócić do gry po Wielkanocy. Wówczas to rozpocznie się turniej rangi 1000 w Madrycie.
Chwalińska zastąpiła Linette
Choroba Linette sprawiła, ze w potyczce z faworytem turnieju w Radomiu - Ukrainą muszą grać tenisistki klasyfikowane w drugiej setce rankingu. Wszystko przez to, że z gry zrezygnowała wiceliderka światowego rankingu - Iga Świątek, która postanowiła już w czwartek udać się do Stuttgartu, a Magdalena Fręch nie mogła pojawić się na zgrupowaniu z powodu kontuzji.
W pierwszym piątkowym spotkaniu Katarzyna Kawa nie była w stanie nawiązać równorzędnej rywalizacji z Martą Kostiuk. Jedynie na początku zarówno pierwszej jak i drugiej partii można było się łudzić, że Polka postara się napsuć trochę krwi rywalce, ostatecznie jednak skończyło się porażką 1:6, 2:6.
W drugim pojedynku wystąpi Maja Chwalińska, którą czeka niezwykle trudne zadanie - jej rywalką będzie klasyfikowana na osiemnastym miejscu Elina Switolina. Na zakończenie dzisiejszej rywalizacji odbędzie się natomiast mecz deblowy.
