Dlaczego Hurkacz nie zagra w Monachium?
Turniej rangi ATP rangi 500 w Monachium odbędzie się w dniach 14-20 kwietnia. Hurkacz w ostatnich latach nie grał w tej imprezie, tym razem widniał jednak na liście zgłoszonych. Okazało się jednak, że Polaka zabraknie w Niemczech.
- Podjąłem decyzję o opuszczeniu turnieju w Monachium. Ostatnio bardzo intensywnie pracowałem, aby osiągnąć oczekiwane rezultaty, i widzę już tego efekty. Chcę wrócić na kort w pełni zdrowy, pewny siebie i gotowy do rywalizacji. Jestem coraz bliżej tego celu i już niedługo zobaczycie mnie w akcji - napisał polski tenisista w mediach społecznościowych.
Hurkacz spadnie w rankingu ATP
Przedłużająca się absencja wrocławianina na kortach powoduje, że notuje on regularne spadki w rankingu. Obecnie jest na 26. miejscu, wiadomo już jednak, że brak gry w Monte Carlo spowoduje kolejną utratę punktów i osunięcie się w klasyfikacji. W najbliższy poniedziałek wrocławianin w najlepszym wypadku plasował się będzie na 28. pozycji, niewykluczone jednak, że będzie to jeszcze niższa lokata, wciąż w grze w trwającym tysięczniku pozostaje bowiem kilku tenisistów znajdujących się za jego plecami - m.in. Alejandro Tabilo i Matteo Berrettini.
Brak występu w Monachium na szczęście nie spowoduje żadnych strat punktowych u Huberta, bowiem Polak w tym terminie przed rokiem nie występował w żadnej imprezie. Nie wiadomo jednak, czy Hurkacz wystartuje w turnieju ATP 1000 w Madrycie, który rozpocznie się 23 kwietnia. Przed rokiem nasz tenisista zyskał w niej 100 oczek, jeśli więc tym razem nie pojawiłby się w stolicy Hiszpanii, właśnie tyle odpisano by z jego konta, co mogłoby skończyć się spadkiem do czwartej dziesiątki rankingu,
