Jestem wielkim optymistą. Żyjemy w czasach, kiedy rosyjskie imperium będzie zniszczona. Imperium zła.(…) Unia potrzebuje transformacji. (…) ludzie, którzy zakładali Unię, teraz całkiem inaczej by na to wszystko popatrzyli. (…) Jeżeli państwo jest energetycznie zależne, czy może ono być niepodległe, na pewno nie. (…) Musimy wszystko to przewartościować i jestem przekonany, że ta moc Polski, Ukrainy, Litwy, tych państw, które znają, co to jest dobro, co zło, będzie wielką siłą. I to będzie fundamentem dla tej nowej Unii. (…) Niemcy, Francuzi. Ciężko im będzie. – Mer Andrij Sadowy powiedział w rozmowie z portalem i.PL.
