Michał Probierz o meczu Polska - Łotwa
- Po raz kolejny nie wykorzystaliśmy wielu sytuacji. Zadowolony jestem z tego, że cały czas próbowaliśmy grać wysokim pressingiem i to wychodziło. Odebraliśmy wiele piłek. W pierwszym fragmencie gry stworzyliśmy kilka okazji. Naprawdę, musimy coś takiego wykorzystać, żeby mecz był spokojny. Należało go zamknąć trzecią albo czwartą bramką. Trzeba też przyznać, że wiele razy bramkarz Łotwy dobrze obronił - podkreślił Michał Probierz.
- Generalnie widzę plusy na kilku pozycjach. Wiemy nad czym pracować i kogo szukać. Konkrety zostawiam do analizy wewnętrznej. Po czterech meczach wiem, co trzeba zrobić, w którym kierunku podążać. Dziś zadebiutowało trzech piłkarzy. Musimy ich dalej sprawdzać, porównywać do innych, żeby wiedzieć, kto będzie pasować do poziomu międzynarodowego w meczach barażowych - dodał selekcjoner w rozmowie z TVP Sport.
- Łotwa była bardzo dobrym przetarciem przed Estonią. Najważniejsze, że zawodnicy pokazali charakter. Walczyli i dołożyli parę elementów techniczno-taktycznych; dojście do pressingu, rozgrywanie piłki od tyłu. Największym minusem jest to, że dalej nie oddajemy strzałów z dystansu. To nasza bolączka. Były dwa, może trzy - wyliczył Probierz. Za jego kadencji Polska pokonała także Wyspy Owcze na wyjeździe, a u siebie zremisowała z Czechami i Mołdawią.

REPREZENTACJA w GOL24
MEMY o meczu Polska - Łotwa. Reprezentacja przebija Sejm, ru...