Migranci z Lampedusy przenoszą się do Paryża. Chcą do Niemiec i Wielkiej Brytanii

Damian Świderski
Opracowanie:
Wideo
od 16 lat
Paryż w ostatnich kilku dniach przeżywa napór części migrantów, którzy wcześniej przebywali na włoskiej wyspie Lampedusa. Według mediów migranci przesiadują pod mostami kolejowymi, w metrze. Wolontariusze rozdają im jedzenie.
Migranci chowają się pod mostami Paryża. Wolontariusze dają im jeść
Migranci chowają się pod mostami Paryża. Wolontariusze dają im jeść PAP/EPA/ Christophe Petit Tesson

Migranci uciekli z Lampedusy do Paryża. Wolontariusze ich karmią

Migranci, którzy przedostali się z Lampedusy do Paryża, mieszkają głównie w 18. dzielnicy stolicy Francji. Przesiadują pod mostami kolejowymi i w metrze. Trzymają się w małych grupach. Pomagają im wolontariusze. Rozdają śniadania i udzielają im pierwszej pomocy. Według mediów migranci ci chcą dostać się do Niemiec oraz do Wielkiej Brytanii.

Francuska stacja BFMTV dotarła do 18-letniego Brany’ego z Erytrei. Chłopak powiedział, że w jego kraju oraz w Libii żyło mu się bardzo ciężko.

Opuściłem Erytreę cztery miesiące temu. Tam jest bardzo ciężko, bo jest wojna. Tutaj, w Paryżu, panuje pokój. Lokalna policja w Libii tropi migrantów z Afryki Subsaharyjskiej. Można się wykupić, dając okup, inaczej grozi więzienie – powiedział młody mężczyzna.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuji.pl!

MSW Francji: Większość migrantów przebywających na Lampedusie, nie dostanie azylu w Europie

Według francuskich wolontariuszy nie wiadomo, jak liczne grono przedostało się do Paryża. Wiadomo, że jest około 30 osób z Erytrei i Etiopii. Do Paryża przedostali się też obywatele Sudanu, Afganistanu, czy Bangladeszu. Głos w tej sprawie zabrał minister spraw wewnętrznych Francji Gerald Darmanin. Zapowiedział on, że większość migrantów, którzy przybywają na Lampedusie, nie otrzyma azylu w Europie. Powodem jest fakt, że większość pochodzi z krajów, w których nie ma dyktatur ani prześladowań politycznych czy religijnych. Na Lampedusę przedostali się m.in. Kameruńczycy, Senegalczycy czy Tunezyjczycy.

Francja nie jest w stanie przyjąć całej nędzy tego świata, choć władze francuskie zapewniły Włochy, że udzielą pomocy i „wykonają część swojej pracy” – powiedział prezydent Emmanuel Macron.

Od początku 2023 roku, zarejestrowano już ponad 130 tys. migrantów w Europie. W 2022 roku było ich 70 tysięcy.

Źródło:

Polska Agencja Prasowa

Komentarze 11

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

r
refleksja
Francji też już nie ma. Na własne życzenie.
s
stary Polak
5 października, 17:52, Kassandryczny bòl głowy:

Nie ma wojny w Erytrei.Jest wojna w regionie Anfar na pòłnocy Etiopii.Granica Etiopsko-Erytrejska jest zamknięta.Jedyną możliwością dostania się z Etiopii do Erytrei jest samolot z Mekkele bądź Addis Ababy przez Dżibutti do Asmary.Piękne miejsce.Najlepsze capuccino jakue kiedykolwiek piłem było właśnie tam.Sporo kultury i zabytkòw po Włochach...Oczywiście widać miejsca starć po przejściu frontu w latach 90-tych po odłączeniu się Erytrei od Etiopii ale bez przesady.Jest porządek.Ludzie się uśmiechają.Nie są nachalni jak Arabowie na targach.Nie miałen poczucia zagrożenia gdziekolwiek.Odwiedzę z pewnością ponownie.Chińczycy sporo inwestują jak w całej Afryce.Czas się zmienia.My się zmieniamy.Nic nie trwa wiecznie.300 mil do Nieba był filmem o naszych dzieciakach ktòrzy nie godzili się na szklany sufit we własnym kraju.Dajmy im żyć.A sami z przyjemnością pomieszkamy na starość w ich ojczyznach...

do przekraczania granicy służą przejścia graniczne. Polska przyjmuje ludzi. Jeden warunek - pozwolenie na prace, czyli chęć pracy.

Przyjmuję że ci Polacy którzy "zaliczyli" pracę w Polsce w latach 90. nie mają ochoty efektów tej niewolniczej harówki dawać obcym cwaniaczkom socjalnym. Jeśli nie pracowałeś wówczas, albo byłeś uprzywilejowanym to nie staraj się mnie zrozumieć. Nie zdołasz.

K
Kassandryczny bòl głowy
Nie ma wojny w Erytrei.Jest wojna w regionie Anfar na pòłnocy Etiopii.Granica Etiopsko-Erytrejska jest zamknięta.Jedyną możliwością dostania się z Etiopii do Erytrei jest samolot z Mekkele bądź Addis Ababy przez Dżibutti do Asmary.Piękne miejsce.Najlepsze capuccino jakue kiedykolwiek piłem było właśnie tam.Sporo kultury i zabytkòw po Włochach...Oczywiście widać miejsca starć po przejściu frontu w latach 90-tych po odłączeniu się Erytrei od Etiopii ale bez przesady.Jest porządek.Ludzie się uśmiechają.Nie są nachalni jak Arabowie na targach.Nie miałen poczucia zagrożenia gdziekolwiek.Odwiedzę z pewnością ponownie.Chińczycy sporo inwestują jak w całej Afryce.Czas się zmienia.My się zmieniamy.Nic nie trwa wiecznie.300 mil do Nieba był filmem o naszych dzieciakach ktòrzy nie godzili się na szklany sufit we własnym kraju.Dajmy im żyć.A sami z przyjemnością pomieszkamy na starość w ich ojczyznach...
b
bomot
Takich nielegalnych, którzy nie powinni dostać azylu, a dostali jest według francuskich źródeł 90 %. Bo to emigranci przyjechali po zasiłek socjalny, z bezpiecznego kraju. Nie więcej niż 10 % to uchodźcy, którzy uciekli od niebezpieczeństwa.
b
bomot
Nie dostana azylu, to znaczy wtargnęli nielegalnie i będą przebywać nielegalnie. Nie widzę różnicy.
g
gość
5 października, 14:42, gosc:

Jak się dowiedzą że u nas dają 800 to co zrobią ?

W Niemczech na dziecko tylko 500... euro. Do tego dodatki do gazu, mieszkań, energii elektrycznej, transportu, paliwa. A rosyjska PO i TVNiet nie kwiczą...

A
Aga
5 października, 13:45, Jarek:

Są tabliczki nie dokarmiać zwierząt, może warto by inne- nie dokarmiać imigrantów ?

Od tego powinno się zacząć. Żadnego socjalu, zakaz łączenia rodzin.

g
gosc
Jak się dowiedzą że u nas dają 800 to co zrobią ?
W
WSSwKinie
I niech tam jadą.
S
Sylwia
Jakiego pan Macron używa języka, „nędza tego świata”. Przecież jak mawiał pan Tusk to są biedni ludzie potrzebujący pomocy i ich wszystkich trzeba przyjąć.
J
Jarek
Są tabliczki nie dokarmiać zwierząt, może warto by inne- nie dokarmiać imigrantów ?
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl