– Myślę, że Usyk wygra ze wszystkimi. Jest bardzo bystry i inteligentny, a jednocześnie bardzo zręczny na ringu. Myślę, że jest wielkim przeciwnikiem dla każdego boksera
– powiedział Tyson.
Podobnie jak Usyk, Tyson był niskim zawodnikiem wagi ciężkiej, który osiągnął wielki sukces w zawodowym ringu, więc prawdopodobnie nie ma nikogo z lepszymi referencjami, aby ocenić Ukraińca.
Usyk stanie przed najtrudniejszym życiowym wyzwaniem
Pomimo wszystkiego, co osiągnął zarówno jako amator, jak i zawodowiec, Usyk może stanąć w obliczu najtrudniejszego testu w swoim bokserskim życiu w nadchodzących miesiącach, ponieważ walka o absolutny tytuł mistrza świata wszystkich najważniejszych organizacji bokserskich z Brytyjczykiem Tysonem Furym wydaje się mieć ogromne znaczenie.
Usyk pojawił się przy ringu, aby być świadkiem obrony tytułu mistrza świata WBC przez „Gypsy Kinga” w zeszłym miesiącu przeciwko Dereckowi Chisorze, zanim para wymieni spojrzenia w ognistym pojedynku.
Fury i Usyk wielokrotnie wyrażali już chęć walki ze sobą. Rozmowy między obozami obu bokserów idą dobrze, a porozumienie w sprawie pierwszej od ponad dwudziestu lat walki o tytuł niekwestionowanego mistrza świata wagi ciężkiej nie wydaje się być odległe.
Walka stulecia najpewniej odbędzie się w Arabii Saudyjskiej
Chociaż starcie na londyńskim stadionie Wembley nie zostało całkowicie wykluczone przez promotora „Króla Cyganów”, Franka Warrena, przyznał on w niedawnym wywiadzie, że historyczny pojedynek najprawniej zorganizowany zostanie tam, gdzie wygeneruje największe dochody.
Zapewne oznacza to powrót bosku wagi ciężkiej na Bliski Wschód, z wieloma lukratywnymi ofertami za ustalenie miejsca starcia, które podobno już napływają do obozów obu bokserów.
Królestwo Arabii Saudyjskiej, gdzie w Dżuddzie nad Morzem Czerwonym w sierpniu minionego roku Usyk pokonał po raz drugi Anthony’ego Joshuę – uważane jest za faworyta do zorganizowania tego gigantycznego wydarzenia.
