Jak poinformował Związek Piłki Ręcznej w Polsce, przed meczem z Białorusią pozytywne wyniki testu koronawirusowego dostali Patryk Walczak i Maciej Zarzycki, więc nie mogli być brani pod uwagę przy ustalaniu składu. Zawodnicy czują się dobrze i nie wykazują objawów zakażenia.
Po negatywnym teście wrócił do składu Rafał Przybylski, który wypadł z zestawienia jeszcze na zgrupowaniu w Płocku.
U Białorusinów zabraknie jednego z czołowych zawodników, lewego rozgrywającego Łomży Vive Kielce, Władysława Kulesza oraz bramkarza Iwana Mackiewicza. To duże osłabienia naszych rywali.
We wcześniejszym meczu grupy D, Niemcy wygrali z Austrią 34:29, dlatego wygrana nad Białorusią daje Polakom co najmniej drugie miejsce w grupie i awans do drugiej fazy. W ostatnim, wtorkowym meczu pierwszej rundy, Biało-Czerwoni zagrają z Niemcami.
