MKS Dąbrowa Górnicza - Arka Gdynia WYNIK Święty Mikołaj kibicował dąbrowianom, ale prezentu im nie dał

Arka Gdynia przyjechała do Dąbrowy Górniczej z serią czterech porażek z rzędu. MKS po wygranej u siebie z Legią Warszawa, zaliczył dwie minimalne przegrane w swojej hali - z Anwilem Włocławek i Kingiem Szczecin.

Dąbrowianie od początku ostro zabrali się do pracy i po koszu Joe Chealeya prowadzili 10:2. Trener gości Krzysztof Szubarga wziął czas, aby zastopować MKS. Arka się pozbierała i nie tylko dogoniła gospodarzy, ale po „trójce” Bartłomieja Wołoszyna wyszła na prowadzenie 18:16, a pierwszą kwartę wygrała 22:18.

MKS na początku drugiej kwarty doprowadził do remisu 24:24, ale Arka odpowiedziała dwoma celnymi rzutami za trzy punkty Jamesa Florence’a (30:24), aby później uciec aż na 15 punktów - 47:32. Florence wrócił do drużyny po kontuzji, co znacznie wzmocniło ofensywę gdynian. Goście prowadzili do przerwy 49:37.

Ku uciesze kibiców i obecnego w hali Świętego Mikołaja, dąbrowianie po wyjściu z szatni zaczęli odrabiać straty, które stopniały do 3 punktów - 53:56. Dominik Wilczek dał oddech Arce dwoma „trójkami”, ale MKS nie odpuszczał i doprowadził do wyrównania 67:67, gdy Trevon Bluiett też przymierzył za trzy. Przed czwartą kwartą goście prowadzili 69:67.

MKS od 69:71 pozwolił na odjazd Arki do 69:78 i sytuacja znów się skomplikowała. Zespół z Dąbrowy jednak ciągle walczył - Maciej Kucharek zaliczył „trójkę” i mieliśmy 79:81. Końcówka była niezwykle emocjonująca. MKS tracił tylko punkt (84:85), ale Florence na niecałą minutę przed końcem przymierzył za trzy - 84:88. Ostatecznie MKS przegrał 86:91.

Najlepszym graczem gości był James Florence z 25 punktami i 7 asystami. Joe Chealey zdobył dla gospodarzy 22 punkty i miał 5 asyst.

MKS Dąbrowa Górnicza - Suzuki Arka Gdynia 86:91 (18:22, 19:27, 30:20, 19:22)

MKS: Joe Chealey 22, Trevon Bluiett 15, Martin Krampelj 14, Alonzo Verge 11, Ousmane Drame 10, Jarosław Mokros7, Maciej Kucharek 7, Marcin Piechowicz 0, Wiktor Rajewicz 0.

Arka: James Florence 25, Adrian Bogucki 20, Dominik Wilczek 12, Bartłomiej Wołoszyn 11, Adam Hrycaniuk 8, Novak Music 6, Trey Wade 5, Jordan Harris 4, Wiktor Sewioł 0.