Stadion Śląski znów zamienił się w Kocioł Czarownic. Tym razem jednak nie na trybunach, a w swoim wnętrzu. Wszystko za sprawą Strefy Kibica, w której fani wspierali polską reprezentację najpierw podczas meczów grupowych z Meksykiem, Arabią Saudyjską i Argentyną, a potem, wczoraj, z broniącą tytułu mistrzowskiego Francją.
- Zorganizowaliśmy największe takie miejsce w regionie - stwierdził Bartłomiej Kowalski, dyrektor Stadionu Śląskiego. - Jak się okazało był to strzał w dziesiątkę, bo chętnych kibiców było więcej niż miejsce w Strefie.
Spotkanie Biało-Czerwonych z Francją wzbudziło potężne emocje. Kibice tradycyjnie odśpiewali hymn, a potem wspierali kadrę prowadzoną przez Czesława Michniewicza ile sił w gardłach. Atmosfera była gorąca, a wiara w sukces odczuwalna na każdym kroku. Przy stolikach zasiadły całe wielopokoleniowe rodziny, a stroje i gadżety budziły uznanie na temat pomysłowości sympatyków Roberta Lewandowskiego i spółki. Doping kilkuset osób był słyszalny już poza stadionem, a energia docierała zapewne do Kataru.
ZOBACZCIE ZDJĘCIA ZE STREFY KIBICA NA STADIONIE ŚLĄSKIM
Niestety Francja okazała się być drużyną wyraźnie lepszą od Biało-Czerwonych i zasłużenie awansowała do ćwierćfinału MŚ. Nasz udział w mundialu w Katarze dobiegł w ten sposób końca.
Przed i podczas meczów Polaków na Stadionie Śląskim funkcjonowało także Studio DziennikaZachodniego, w którym - częściowo na żywo, goszcząc także na telebimie w Strefie - prezentowaliśmy Kobiecą Stronę Piłki oraz MęskiPunkt Widzenia. Wszystkie nagrania możecie znaleźć na dziennikzachodni.pl oraz na naszym faceboooku. Oprócz prowadzących program Iwony Świetlik i wyżej podpisanego, gościliśmy w studiu znakomitych gości, nie tylko związanych z futbolem, ale także aktorów, muzyków czy finalistkę MasterChefa. Tych rozmów warto posłuchać!
Strefa Kibica na Śląskim będzie działała także podczas meczów półfinałowych oraz o brązowy i złoty medal. Również wtedy zapowiada się świetna zabawa.
Nie przeocz
Musisz to wiedzieć
Bądź na bieżąco i obserwuj
