Zygmunt Szendzielarz "Łupaszko" starał się swoim życiem walczyć o wolną i niezależną Polskę. Począwszy od kampanii wrześniowej, a potem jako żołnierz wyklęty - mówił Marcin Kulesza, prezes białostockiej Młodzieży Wszechpolskiej.
Czytaj też: Podlaski Instytut Rzeczpospolitej Suwerennej: Jeśli nie będzie nazwy ulicy Łupaszki, postawimy mu pomnik
Razem z innym członkiem MW Kamilem Sienickim zorganizował w czwartek (24 października) konferencję przy Pomniku Bohaterów Ziemi Białostockiej. Jako że środowiska skrajnej prawicy powiesiły tam napisy "Bóg, Honor, Ojczyzna i Niepodległość", prezes MW powołał się na te hasła w obronie "Łupaszki".
A jak wiadomo, na poniedziałkowej sesji (28 października) ma zapaść decyzja, czy należy zastąpić ul. "Łupaszki" nazwą ul. 100-lecia Praw Kobiet. Domagają się tego radni z Forum Mniejszości Podlasia (wchodzi w skład Koalicji Obywatelskiej) oraz radny niezależny Maciej Biernacki.
- Środowiska lewicowe starają się odebrać nam bohaterów, wiarę i historię. Wszyscy obywatele, którzy uważają się za katolików i patriotów powinni się temu przeciwstawić - mówił Kamil Sienicki.
Czytaj też: Łupaszko jako postać kontrowersyjna. Bohater czy morderca?
Wszechpolacy apelowali do wszystkich radnych, by zablokowali inicjatywę. - FMP to nie całe KO - podkreślał Marcin Kulesza.
Zaatakował też ideę organizowania w szkołach tzw. tęczowych piątków. - To kolejny element niszczenia tradycyjnej polskiej kultury - stwierdził Kulesza.
Likwidacja nazwy ulicy Łupaszki. Radni starli się na komisji...
Łupaszko ma zostać. PiS sprzeciwia się prawosławnym radnym
