Widzowie TVN 24 musieli być zaskoczeni, kiedy w poniedziałek wieczorem zamiast "Kropki nad i" zobaczyli wywiad Katarzyny Kolendy-Zaleskiej z ambasadorem USA w Polsce Markiem Brzezińskim. Zmiana ramówki została wymuszona nieobecnością gospodyni programu. O powodach swojej absencji Monika Olejnik poinformowała we wtorek za pośrednictwem mediów społecznościowych.
"Obroniłam się w najgorszych czasach"
"Kochani dopadł mnie Covid" – napisała na Facebooku dziennikarka, dziękując widzom za liczne pytania wyrażające zaniepokojenie zdjęciem jej programu. "Obroniłam się przed Covidem w najgorszych czasach pandemii, a teraz nagle w najmniej oczekiwanym momencie…" – podkreśliła.
Monika Olejnik poinformowała też o swoim samopoczuciu i objawach towarzyszących chorobie. "Lekki katar, nie musiałam, ale zrobiłam test i okazało się… Na szczęście czuje się dobrze i mam nadzieję do zobaczenia wkrótce" – napisała.
Kończąc, dziennikarka zaapelowała do swoich fanów, aby byli ostrożni i dbali o siebie. "Niestety wracają wspomnienia w maseczkach. Tyle miałam, tyle miałam ciekawych planów w tym tygodniu" – zakończyła swój wpis Olejnik.
Z najnowszych danych Ministerstwa Zdrowia wynika, że ostatniej doby badania potwierdziły 1075 zakażeń koronawirusem, w tym 166 ponownych. Zmarły dwie osoby z COVID-19. Wykonano łącznie 6039 testów w kierunku SARS-CoV-2. W ubiegłym tygodniu o wzroście liczby zakażeń w Europie mówił minister zdrowia Adam Niedzielskich. Przestawił wówczas scenariusz, jaki w związku z pandemią może nas czekać już na jesieni.
dś
