Chodzi o pamiętną tragedię w piątek 3 sierpnia 2018 roku w Łaniętach pod Kutnem. Wychodzący z kościoła po wieczornej mszy św. przerażeni parafianie ujrzeli rannego 12-letniego Jakuba M. i jego zakrwawioną, 28-letnią Karolinę W. Za nimi szła Anna W. z nożem i pistoletem w ręku.
Tak twierdzi prokuratura, która ustaliła, że oskarżona wtargnęła do pobliskiego budynku i zaatakowała nożem domowników. Chłopak przeżył, zaś jego ciocia trafiła do szpitala, gdzie zmarła. Według śledczych, Anna W. twierdziła, ze jest prześladowana przez mieszkańców. Dlatego zaopatrzyła się w dwa pistolety: straszak i gazowy.
Jednaj jej rywalką miała być nie Karolina W., lecz jej siostra, matka Jakubą, którą oskarżona podejrzewała o romans z księdzem. Stąd jej agresja.