Morderstwo z zimną krwią czy fatalny zbieg okoliczności? Jak doszło do morderstwa w centrum Gdańska w październiku 2021 roku?

Był późny, środowy wieczór, gdy do Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku dotarło zgłoszenie o zwłokach mężczyzny, odnalezionych przy ul. Rajskiej w centrum miasta. Według pierwszych informacji miało dojść do ataku nożownika, jednak plotki te bardzo szybko zdementował oficer prasowy gdańskiej KMP.

Już w czwartek, kolejnego dnia po makabrycznym odkryciu, dokonano sekcji zwłok 46-latka.

- Po uzyskaniu wstępnej opinii biegłego z zakresu medycyny sądowej, będzie można powiedzieć, co faktycznie było przyczyną jego zgonu - informował wówczas prokurator Mariusz Duszyński.

Pisaliśmy wówczas: Zabójstwo w Gdańsku! 27.10.2021 r. 45-latek prawdopodobnie został uduszony. Policja zatrzymała podejrzanego mężczyznę

Jeszcze tego samego dnia udało się zatrzymać podejrzanego w całej sprawie, 32-letniego mężczyznę. Na tym jednak śledczy nie poprzestali. Wydział Dochodzeniowo-Śledczy KMP w Gdańsku rozpoczął poszukiwania świadków zdarzenia. Jak udało się ustalić na podstawie materiałów z kamer monitoringu, w godz. 20:00 - 20:15 świadkami całego incydentu mogły być osoby przechodzące nieopodal miejsca zdarzenia. Co więcej, śledczy już na początkowym etapie sprawy wskazali, że zamordowany 46-latek przed zdarzeniem, tj. w godz. 19.30 – 20:02, przebywał w czteroosobowej grupie.

Poszukiwanie świadków stało się dla całej sprawy jeszcze bardziej istotne, gdy śledczy ustalili, że kobieta i mężczyzna, przebywający wśród czteroosobowej grupy, mieli pytać jednego z kierowców taxi o koszt przejazdu do miejscowości Pszczółki.

Tymczasem do prokuratury trafiły wstępne wyniki sekcji zwłok.

- Ofiara najprawdopodobniej została uduszona. Na ten moment taką przyjęto wersję - informował we wtorek, 2 listopada 2021 roku, prokurator Mariusz Duszyński z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.

Ostatecznie trop w całej sprawie skupił się na zatrzymanym już 28 września 2021 roku, 32-letnim wówczas mężczyźnie.

Pod koniec czerwca 2022 roku Prokuratura Rejonowa Gdańsk – Śródmieście zakończyła śledztwo w całej sprawie. Do Sądu Okręgowego skierowano akt oskarżenia przeciwko 33-letniemu mieszkańcowi Gdańska. Zarzucono mu "dokonanie zabójstwa w związku z rozbojem z użyciem niebezpiecznego przedmiotu". To oznaczało dla oskarżonego dalszy areszt.

- Sprawca zaszedł pokrzywdzonego od tyłu. Zarzucił mu na szyję ramiączko od plecaka i zaczął go dusić. Następnie przeszukał pokrzywdzonemu kieszenie, z których zabrał portfel z pieniędzmi i oddalił się z miejsca zdarzenia - informowała w czerwcu 2022 roku Grażyna Wawryniuk z gdańskiej prokuratury.

Pokrzywdzony zmarł śmiercią nagłą wskutek uduszenia w wyniku zadzierzgnięcia. Jak ustalono, mężczyźni znali się, a w dniu zdarzenia wspólnie spożywali alkohol. Sprawcę udało się ująć już następnego dnia.

- Przesłuchany w toku śledztwa mężczyzna przyznał się w części do zarzuconego mu przestępstwa. Wyjaśnił, że nie chciał pozbawić pokrzywdzonego życia, a jedynie doprowadzić go do stanu nieprzytomności i zabrać mu pieniądze - podsumowała w czerwcu 2022 roku Grażyna Wawryniuk z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.

Przestępstwo zabójstwa w związku z rozbojem zagrożone jest w polskim prawie karą pozbawienia wolności na czas nie krótszy od lat 12, karą 25 lat pozbawienia wolności lub karą dożywotniego pozbawienia wolności.

ZOBACZ TEŻ: 10 zbrodni, które wstrząsnęły Pomorzem. Morderstwa ze szczególnym okrucieństwem. Tymi sprawami zajmowała się gdańska prokuratura