Kochanka Putina, zdobywczyni złotego medalu olimpijskiego Alina Kabajewa, pojawiła się na próbie gimnastyki artystycznej w moskiewskiej VIB Arena na imprezie charytatywnej Alina Festival.
Była to podwójna sensacja. Po pierwsze, uważano, że Kabajewa ukrywała się w szwajcarski miasteczku lub syberyjskim bunkrze przeciwatomowym, po drugie, wyglądała na „zauważalnie ładniejszą”. Tak mówiło wielu obecnych, co wywołało spekulacje, że korzystała z usług tego samego chirurga plastycznego co Putin.
- Coś naprawdę zmieniło się na twarzy Kabajewej - napisał rosyjski Cosmopolitan, dodając - legenda sportu była zauważalnie ładniejsza. W czasopiśmie można również przeczytać, o Kabajewej, uważanej nieoficjalnie za pierwszą damę Rosji: - jest jedną z najbardziej tajemniczych i skrytych kobiet w naszym kraju. Prawie nigdy nie pojawia się publicznie, jest nieobecna w mediach społecznościowych i nie można przypadkowo zobaczyć jej na ulicy lub w centrach handlowych.
Telewizyjną wersję festiwalu Kabajewa wyemitowana zostanie w przeddzień obchodów Dnia Zwycięstwa - 9 maja - kończącego II wojnę światową. Jest to dzień, w którym Putin będzie chciał ogłosić jakieś zwycięstwo na Ukrainie. Być może ogłosi, że przejął cały Donbas.
W przeciwieństwie do dwóch dorosłych córek Putina – Marii i Kateriny – potentat medialny Kabajewa, która kontroluje znaczną część prokremlowskich mediów, uniknęła zachodnich sankcji. Jej pensję oszacowano na 12 mln dolarów rocznie.
Kabajewa nie zabierała głosu w sprawie wojny w Ukrainie, ale jej media kibicowały Putinowi.
