MŚ 2022. Mecz Meksyk - Polska 0:0
- Odwagi - tego przed mundialem życzył selekcjonerowi Antoni Piechniczek. Już w pierwszym meczu Czesław Michniewicz podjął niemałe ryzyko, wystawiając od początku aż trzech młodych, gniewnych zawodników: Jakuba Kiwiora na stoperze, a Nicolę Zalewskiego i Jakuba Kamińskiego na skrzydłach. Zaskoczeniem okazał się również sam wybór ustawienia z jednym defensywnym pomocnikiem.
Tę odwagę w wyborach wymusiła niewątpliwie sensacyjna porażka Argentyny z Arabią Saudyjską (1:2). Saudyjczycy skazywani na rolę outsidera już na starcie skomplikowali sytuację w tabeli grupy C, w której wydawało się, że faworyt jest jeden, a pozostali walczą o drugie premiowane miejsce.
Dziś Polsce przyszło wystąpić na nieklimatyzowanym stadionie, zbudowanym z kontenerów, przeciw drużynie, która jest wyżej w rankingu FIFA, posiada znaczną przewagę kibiców na trybunach i przede wszystkim osiem razy z rzędu awansowała na mundialach do 1/8 finału.
Nerwy w obronie, Zalewski zmieniony jako pierwszy
Niestety odwagi wystarczyło nam na papierze. W pierwszej połowie wyłącznie Meksykanie stworzyli jakiekolwiek zagrożenie. Łatwo przychodziło im wbieganie w pole karne z bocznych sektorów, gdzie z naszej strony brakowało zwłaszcza asekuracji. Nerwowo reagował Jakub Kiwior, na przestraszonego wyglądał Nicola Zalewski, słabo stoperów wspierał Matty Cash.
W najlepszej akcji odpowiedzieliśmy nawet nie strzałem, lecz podaniem Roberta Lewandowskiego, trochę za mocnym na wolne pole do Kamińskiego. Warunki dyktował Meksyk i to on miał więcej argumentów przed zmianą stron. W 26 minucie po główce Alexiego Vegi piłka minimalnie spadła obok słupka. Groźnie było też chwilę później, kiedy z bramki musiał ruszyć się Wojciech Szczęsny.
Selekcjoner postanowił reagować jeszcze w przerwie. Na całą drugą połowę wszedł Krystian Bielik zmieniając Nicolę Zalewskiego, piłkarza "cierpiącego" na lewym skrzydle.
Lewandowski zmarnował rzut karny
Wreszcie w 55 minucie los się do nas uśmiechnął. Sędzia z Australii pobiegł do monitora, żeby obejrzeć starcie Hectora Moreno z Robertem Lewandowskim w szesnastce Meksyku. Po krótkiej analizie arbiter wskazał na jedenasty metr. Wszystkie polskie serca zabił mocniej, ale zaraz po uderzeniu nastąpiło wielkie rozczarowanie: rozgrywający piąty mundial Guillermo Ochoa wyczuł intencje naszej gwiazdy i zdążył odbić piłkę do boku. - Chociaż pierwszy celny strzał oddaliśmy! - komentowali z przekąsem internauci.
Lewandowski obok Zlatana Ibrahimovicia czy Franka Lamparda pozostaje tym znanym zawodnikiem, który wystąpił na mistrzostwach świata, lecz nie strzelił w nich gola.
Meksyk po pudle Lewandowskiego zwietrzył szansę. Jeszcze bardziej zepchnął nas do defensywy. W przeciwieństwie do Lewego mecz otwarcia udźwignął jednak Wojciech Szczęsny, popisując się pięknymi interwencjami.
Po pierwszej kolejce tabeli grupy C przewodzi... Arabia Saudyjska.
Piłkarz meczu: Wojciech Szczęsny
Atrakcyjność meczu: 5/10
MUNDIAL 2022 w GOL24
Mundial 2022. Polscy kibice na meczu z Meksykiem. Biało-czer...
