MŚ siatkarzy - Aleksander Śliwka: Czeka nas z ekipą USA nowa bitwa
Polacy wygrali z Tunezją w 1/8 finału jednak z pewnością nie był to najlepszy występ Biało-Czerwonych w tych mistrzostwach świata.
- Powtarzaliśmy sobie przed tym meczem, że musimy zachować dużą koncentrację. Widzieliśmy poprzedni mecz w Arenie Gliwice Stanów Zjednoczonych z Turkami. Amerykanie gładko wygrali w nim dwa pierwsze sety, a potem stracili koncentrację oraz pewność siebie i wynik się odwrócił. Widzieliśmy jakie są pułapki grania z teoretycznie słabszym rywalem, bo bycie faworytem trzeba potwierdzić na parkiecie i potrafiliśmy to zrobić. Jeśli chodzi o koncentrację to czasem głowa pracuje niezależnie od tych myśli, które masz przed meczem i czasem będą spadki koncentracji. Cieszymy się jednak, że wygraliśmy mecz z Tunezją bez straty seta - powiedział Aleksander Śliwka.
Przyjmujący reprezentacji Polski myślami wybiegł już do czwartkowego ćwierćfinału z Amerykanami, w którym w ekipie USA wystąpi jej pierwszy rozgrywający Micah Christenson. kapitan drużyny Stanów Zjednoczonych, który nie grał w grupowym meczu z Polską z powodu kontuzji doszedł już do pełni sił i wystąpił w niedzielnym spotkaniu 1/8 finału z Turcją.
- Micah Christenson jest świetnym rozgrywającym, jednym z najlepszych na świecie. Niby w składzie zmienia się tylko jeden zawodnik, ale w przypadku Christensona dodaje on dużo pewności Amerykanom na boisku. Myślę jednak, że mamy w swojej drużynie na tyle dużo jakości by nie oglądać się na to kto będzie grał po drugiej stronie siatki. W grupie wygraliśmy z Amerykanami 3:1, więc teoretycznie lekka przewaga psychologiczna może być w czwartek po naszej stronie, ale ten meczu to będzie zupełnie inna historia. Spotkanie w fazie pucharowej, w którym przegrywający odpada z turnieju to jest zupełnie inny kaliber niż pojedynek grupowy. Czeka nas z ekipą USA nowa bitwa, ale mamy nadzieję, że wyjdziemy z niej zwycięsko. Na pewno naszym dodatkowym atutem jest polska publiczność, która dodaje nam skrzydeł, a przeciwnika swoim głośnym dopingiem może lekko zdeprymować, więc liczymy w tym meczu na wsparcie naszych kibiców - dodał zawodnik ZAKSY Kędzierzyn-Koźle.
W poprzednich MŚ Polacy wygrali z Amerykanami w półfinale 3:2, a jednym z jego bohaterów był właśnie Aleksander Śliwka, który wszedł z ławki i odmienił losy rywalizacji.
- Doskonale pamiętam tamto spotkanie. Turniej w 2018 roku był dla nas wspaniały, bo zdobyliśmy mistrzostwo świata. Taki sukces pozostaje w naszych wspomnieniach, ale wychodząc w czwartek na boisko nie możemy pamiętać, że w cztery lata temu wygraliśmy z Amerykanami w MŚ, bo to będzie zupełnie nowe otwarcie - dodał na zakończenie 27-letni siatkarz.
Nie przeocz
- Najpiękniejsze fanki fazy grupowej MŚ siatkarzy w Spodku. Nie sposób przegapić!
- Ruch - Górnik: Fani Niebieskich na Wielkich Derbach Śląska ZDJĘCIA KIBICÓW
- Ruch - Górnik 0:1: Radość fanów i piłkarzy zabrzan na Wielkich Derbach Śląska ZDJĘCIA
- GKS Katowice - Rogle Angelholm: Ponad tysiąc fanów GieKSy na Jantorze ZDJĘCIA KIBICÓW
Zobacz także
Musisz to wiedzieć
Bądź na bieżąco i obserwuj
