- Oczywiście wszyscy liczymy na to, że Polacy zdobędą kolejny tytuł. To jest jednak sport, tu naprawdę grają najlepsi na świecie, szczególnie w tej fazie turnieju – dodał. podkreślając, że Brazylijczycy są utytułowanym, mocnym rywalem. - Dlatego spodziewam się spotkania podobnego do ćwierćfinału z USA, zaciętego i wyrównanego. Oczywiście trzymam kciuki za nasz zespół, który w czwartek rozegrał ciężkie, ale wspaniałe spotkanie z Amerykanami.
W drugim półfinale zagrają Włosi i Słoweńcy. Gościniak nie ukrywał, że zaskoczyła go pozytywnie reprezentacja z Półwyspu Apenińskiego, która w drodze do czołowej czwórki mistrzostw potrafiła wyeliminować renomowaną Francję.
- Włosi zagrali w tym meczu doskonale. Z kolei specyfiką sportowców ze Słowenii jest to, że w wielu grach zespołowych zaliczają się do światowej czołówki. Rywalizacja całej czwórki półfinalistów będzie wyrównana. Zobaczymy, kto z tego wyjdzie zwycięsko. Życzę sympatykom siatkówki, którzy licznie przybywają na decydujące mecze mistrzostw, obejrzenia dobrych widowisk, wielkich przeżyć. Wspaniała publiczność w Spodku na pewno będzie bardzo mocno dopingowała naszych siatkarzy – zakończył Gościniak.
