Mam wrażenie, że [Zachodowi] chodzi tylko o to, żeby odebrać Rosji Mistrzostwa Świata w Piłce Nożnej - powiedziała Zacharowa w wywiadzie dla rosyjskiej stacji telewizyjnej Channel 5 TV. - Zrobią wszystko, co tylko można. Im zależy tylko na piłce nożnej i Broń Boże, żeby piłka nie dotknęła rosyjskiego boiska - dodała rzeczniczka rosyjskiego ministerstwa spraw zagranicznych.
Wielka Brytania i kilka innych państw, w tym Australia zapowiedziały, że ich władze zbojkotują Mundial, który rozpocznie się w Rosji w czerwcu. Na mistrzostwach nie pojawi się na przykład brytyjska rodzina królewska. Nie wiadomo jednak czy z udziału w sportowym święcie zrezygnuje reprezentacja Anglii. Szef brytyjskiego MSZ Boris Johnson porównał jednak Mistrzostwa Świata w Piłce Nożnej w Rosji po próbie otrucia Skripala do Mundialu w nazistowskich Niemczech w 1936 r.
Wydalanie rosyjskich dyplomatów to skoordynowana akcja, którą podjęło 29 państw na znak solidarności z Wielką Brytanią po próbie otrucia byłego pułkownika rosyjskich służb specjalnych i jednocześnie agenta brytyjskiej MI6 Siergieja Skripala oraz jego córki Julii 4 marca w Salisbury. Jak stwierdzili eksperci, mieli oni styczność z nowiczokiem, toksyczną substancją chemiczną. Wielka Brytania oskarżyła o atak Moskwę i jako pierwsza wydaliła 23 rosyjskich dyplomatów. Moskwa, która zaprzecza, że miała udział w ataku na Skripala, w odwecie zrobiła to samo.
Do czwartku rosyjskich dyplomatów wyrzuciło 29 krajów: Wielka Brytania, USA, Ukraina, Polska, Francja, Niemcy, Kanada, Czechy, Litwa, Mołdawia, Dania, Holandia, Włochy, Hiszpania, Albania, Australia, Estonia, Chorwacja, Finlandia, Węgry, Łotwa, Rumunia, Szwecja, Norwegia, Macedonia, Irlandia, Belgia i Czarnogóra, a także NATO, które usunęło 10 Rosjan ze swojej misji w Belgii. Łącznie do kraju musi wrócić z zagranicy 145 Rosjan, którzy mogli pracować dla rosyjskiego wywiadu. Polska wyrzuciła cztery osoby.
Najwięcej dyplomatów, bo aż 60 (w tym 12 przy ONZ w Nowym Jorku), wyrzuciły Stany Zjednoczone, zamknęły też konsulat generalny w Seattle.
W piątek ambasadorzy państw, którzy wydalili dyplomatów, otrzymali noty protestacyjne i informację o wyrzuceniu ich ojczystych dyplomatów z Rosji. Jak przekazało polskie MSZ w komunikacie, polskiego ambasadora w Rosji Włodzimierza Marciniaka „poinformowano o uznaniu czterech członków polskiego personelu dyplomatycznego za osoby niepożądane na terenie Rosji”. Mają oni wyjechać z tego kraju do 7 kwietnia.
POLECAMY: