Członkowie zespołu wskazali za pośrednictwem mediów społecznościowych, że „z wielką przykrością czytają i słuchają wszystkie komentarze, jakie rykoszetem odbijają się na zespole Piersi, na skutek działań byłego wokalisty zespołu, obecnie posła RP”.
„Chcemy przypomnieć, że zakończony proces sądowy (2015 - 2017), który był wynikiem pozwu Pawła Kukiza, zakończył się przyznaniem prawa do nazwy obecnym muzykom zespołu Piersi i Paweł Kukiz od tego czasu nie ma nic wspólnego z naszym zespołem” - napisali na Facebooku.
Muzycy oświadczyli, że pojawiające się artykuły czy wypowiedzi, że jakoby wokalista zespołu Piersi „przyczynił się do przegłosowania czegokolwiek w sejmie jest stwierdzeniem błędnym”.
„Bardzo prosimy o nazywanie rzeczy po imieniu, czyli: BYŁY WOKALISTA ZESPOŁU PIERSI lub najlepiej Poseł Kukiz. No cóż... trzeba było pozostać starym punkowcem” - skwitowali członkowie Piersi.
Krytyka Pawła Kukiza
Podczas środowego posiedzenia Sejmu Paweł Kukiz wraz ze swoimi posłami zagłosował za nowelizacją ustawy o radiofonii i telewizji autorstwa PiS. Dzięki wsparciu m.in. Kukiz’15 ordynacja została przegłosowana. - Od 2015 roku mamy wpisany w program dekoncentrację mediów z myślą o ich repolonizacji - podobnie zmiana ordynacji wyborczej – tłumaczył po głosowaniu w rozmowie z PAP. - Pojawiła się taka okazja, więc za tym zagłosowałem - dodał.
Na polityka spłynęła fala krytyki, zarówno od polityków, dziennikarzy, jak i ludzi świata show biznesu.
Najdziwniejsze polskie partie polityczne. O istnieniu niektó...
