Spotkanie w Lubartowie odbyło się w środę. Tłumnie przybyli na nie mieszkańcy z całego regionu.
W pewnym momencie wystąpienie Andrzeja Dudy przerwał Bartosz Marzec, radny lubelskiej Młodzieżowej Rady Miasta i wolontariusz Greenpeace Polska.
Chłopak próbował podejść do prezydenta z transparentem "Chroń klimat, chroń ludzi".
- A co z klimatem, panie prezydencie? My też mamy głos - pytał młody człowiek.
- Zapraszam do akcji "sadzimy", jak całą młodzież, żeby razem ze mną sadziła w Polsce lasy, co jest niezwykle ważne - odparł prezydent.
- Drzewa to nie wszystko - mówił Marzec.
W czasie tej wymiany zdań zebrani próbowali odebrać chłopcu transparent. Interweniowali funkcjonariusze SOP sam prezydent. Zszedł z podwyższenia, podszedł do chłopaka i oddał mu transparent.
- Pan ma rację. Młodzież może domagać się, by była realizowana polityka, która w istocie prowadzi także do unowocześnienia kraju - odpowiedział Duda. - Przede wszystkim musimy zadbać o klimat, ale także i o powietrze, zwłaszcza w wielkich miastach, takich jak Kraków. Ten problem dotyka wielu ludzi, a młodzież myśli o swojej przyszłości. Myśleć o ich przyszłości to także nasz obowiązek - powiedział prezydent Duda.
- My także inwestujemy w zielona energetykę i będziemy ją rozwijali. Będą budowane farmy wiatrowe, ale na morzu, żeby nie przeszkadzały człowiekowi – tłumaczył prezydent, zaznaczając, że polski przemysł będzie zmieniany stopniowo, aby nie likwidować miejsc pracy.
- Tak przed laty żyło się na wsi. Zobacz niezwykłe zdjęcia
- Takich relikwii nie ma nikt na świecie. Czekają na renowację
- Lubelska lista płac 2019. Tyle zarabiamy!
- Najdroższe mieszkania w Lublinie i nie tylko. Zobacz zdjęcia
- 20 najlepszych psychiatrów w Lublinie. Polecają pacjenci
- Zobacz tanie domy na Lubelszczyźnie do 88 tys. zł [ZDJĘCIA]
