Wyścigi konne to nie tylko sportowe emocje na najwyższym poziomie, lecz także historia, tradycja i elegancja. Nieodłącznym elementem Derby jest styl i dlatego właśnie w tym dniu na Torze odbywa się konkurs na najpiękniejszy kapelusz. To jedyna w swoim rodzaju okazja, by przenieść się do czasów, gdzie podczas gonitw damy zwykły prezentować swoje fantazyjne nakrycia głowy, a dżentelmeni mogli dać się porwać emocjom związanym z odbywającą się na torze sportową rywalizacją.
Gala Derby to również świetna okazja żeby przyjść na Tor Służewiec z przyjaciółmi i rodziną!
Derby uważane jest za najważniejszą gonitwę w karierze każdego konia. W odróżnieniu do wielu innych prestiżowych biegów dystansowych, w tym można wziąć udział tylko raz w danym kraju – jest otwarty wyłącznie dla trzyletnich koni pełnej krwi angielskiej. Ten klasyczny wyścig rozgrywany jest na wielu torach, jednak zróżnicowany jest pod względem dystansu. W Wielkiej Brytanii jest to półtorej mili, w USA 2000 m, a we Francji 2100 m.
Nazwa wyścigu wywodzi z 1780 r. gdy XII lord Derby założył się z pierwszym prezesem Jockey Clubu sir Charlesem Bunburym. Rozstrzygnięcie zapadło po rzucie monetą, w której więcej szczęścia miał lord. Inna legenda mówi, że Bunbury ustąpił lordowi prawo do zorganizowania wyścigu w Derby, a nazwa utrzymała się do dziś. Faktem natomiast jest, że tamten wyścig wygrał koń własności Bunbury’ego – ogier Diomed. Derby warszawskie są rozgrywane od 1896r. (początkowo na Polu Mokotowskim), a pierwszym zwycięzcą był og. Wrogard.
Zwycięzca tego prestiżowego wyścigu dekorowany jest na padoku błękitną wstęgę. Najwięcej razy na Służewcu w ten sposób honorowane były konie trenowane przez Andrzeja Walickiego – aż 13! W tym roku doświadczony szkoleniowiec zapisał do gonitwy polskiej hodowli ogiera Power Barbariana i Falvio.
