•AKTUALIZACJA 19.06
Nie minęła doba, a podejrzani w tej sprawie zostali zatrzymani. Jak na razie gdyńska policja nie informuje o okolicznościach zatrzymania ani o wieku zatrzymanych. Obecnie sporządzana jest dokumentacja, która potrzebna jest do postawienia im zarzutów. Śledztwo prowadzone jest pod nadzorem prokuratury.
Wcześniej pisaliśmy:
Napad na salon gier w Gdyni
- Mundurowi ustalili, że do salonu gier weszło dwóch mężczyzn, jeden z nich nerwowo chodził po lokalu, po czym trzymając w ręku przedmiot przypominający broń powiedział, że jest to napad - relacjonowała oficer prasowa gdyńskiej policji podkom. Jolanta Grunert.
Ekspedientka wystraszyła się, odepchnęła napastnika i zamknęła się w pomieszczeniu socjalnym. Drzwi do salonu gier są zamykane na elektromagnes, więc sprawcy nie mogli ich otworzyć, dlatego sprawca wyważył drzwi do pomieszczenia socjalnego i wyszarpał przewody do elektrozamka.
- Kobieta w obawie o swoje życie otworzyła drzwi salonu i mężczyźni uciekli w nieznanym kierunku - mówiła Grunert i dodała, że mężczyźni niczego nie ukradli.
ZOBACZ TEŻ: Rozbój w gdyńskim sklepie. Policja zatrzymała 15-latka
Na miejsce przyjechał przewodnik z psem służbowym, technik kryminalistyki, który zabezpieczył ślady. Mundurowi zabezpieczyli też zapis z monitoringu i już w poniedziałek mężczyźni zostali zatrzymani.
Źródło:
