W kwietniu tego roku lek został zgłoszony w Urzędzie Patentowym. Jest to lek wspomagający leczenie zakażenia koronawirusem SARS-CoV-2, a także w zapobieganiu rozwinięcia się tej choroby oraz we wzmocnieniu odpowiedzi immunologicznej na SARS-CoV-2.
Sprawdź to
Jak działa lek, tłumaczy prof. dr hab. Piotr Bałczewski, lider zespołu, który pracował nad jego opracowaniem.
- Głównym składnikiem opracowanego leku jest substancja czynna stosowana dotychczas w leczeniu nadciśnienia, oddziaływująca na białko ACE2 (enzym konwertujący angiotensynę typu II), które jest także receptorem dla koronawirusa SARS-CoV-2. Dzięki blokowaniu tego receptora, substancja czynna może zapobiegać rozwojowi zespołu ostrej niewydolności oddechowej, która jest główną przyczyną zgonów pacjentów zakażonych SARS-CoV-2, a oprócz tego zwiększa produkcję ochronnego peptydu angiotensyny-(1-7) - tłumaczy profesor Bałczewski. - W obecnej chwili, na całym świecie zarejestrowano 38 czynnych badań klinicznych dotyczących wpływu tej substancji czynnej oraz innych leków z tej grupy na przebieg infekcji SARS-CoV-2. Z przeprowadzonych dotychczas badań retrospektywnych wynika, że osoby starsze chorujące na COVID-19, z współistniejącym nadciśnieniem, przyjmujące omawiane leki obniżające ciśnienie mogą być bardziej odporne na występowanie schorzeń płuc związanych z koronawirusem SARS-CoV-2. Dodatkowy, korzystny efekt opracowanej formulacji jest zapewniony przez drugi składnik (nutraceutyk), który jest kluczowym związkiem pozwalającym na wzmocnienie odpowiedzi immunologicznej, głównie w infekcjach wirusowych, a także zapobiega uszkodzeniom tkanki płucnej wywołanych przez respirator, co jest szczególnie istotne w przypadku leczenia COVID-19.
Prof. Piotr Bałczewski zastrzega, że opracowany lek nie likwiduje bezpośrednio koronawirusa, a zapobiega jego wniknięciu do komórki i niweluje negatywne skutki jego działania, przyczyniając się do wyleczenia pacjenta.
Naukowcy przybliżają działanie leku. Obydwie substancje zostały połączone przez naukowców na skutek ko-amorfizacji, która pozwoliła na otrzymanie leku, który cechuje się zwiększoną rozpuszczalnością (do 24 razy), i proporcjonalnie większą biodostępnością. Warto podkreślić, że jest to istotne z punktu widzenia nie tylko omawianego leku, lecz także innych leków – szacuje się, że ok. 40 proc. substancji czynnych jest słabo rozpuszczalnych w wodzie, co skutkuje niską biodostępnością i efektywnością działania tych leków.
Leki obniżające ciśnienie również zaliczają się do tej grupy. Oprócz tego, opracowany lek mogący stanowić leczenie wspomagające zakażenia koronawirusem SARS-CoV-2 jest stabilny powyżej 9 miesięcy przechowywania, co znaczy, że nie obserwuje się rekrystalizacji, która mogłaby pogorszyć właściwości fizykochemiczne i zróżnicować biodostępność otrzymanego produktu.
Naukowcy deklarują, że mają gotowy produkt, który charakteryzuje się zwiększoną rozpuszczalnością i proporcjonalnie większą biodostępnością, i może okazać się skuteczny we wspomagającym leczeniu COVID-19. W tym momencie, czekają na wyniki badań klinicznych, prowadzonych przez ośrodki na całym świecie, dotyczących leku obniżającego ciśnienie, który wchodzi w skład opracowanej formulacji. Równocześnie starają się nawiązać współpracę z przemysłem farmaceutycznym, która umożliwi dalsze badania opracowanego leku.
Internet się śmieje
Lek opracował zespół z Wydziału Nauk Ścisłych, Przyrodniczych i Technicznych Uniwersytetu Humanistyczno-Przyrodniczego im. Jana Długosza w Częstochowie (UJD) przy współpracy z Centrum Badań Molekularnych i Makromolekularnych Polskiej Akademii Nauk w Łodzi (CBMM PAN) w składzie mgr Marika Turek, dr Ewa Różycka-Sokołowska, prof. dr hab. Małgorzata Makowska-Janusik, dr Marek Koprowski i dr Krzysztof Owsianik pod kierunkiem prof. dr hab. Piotra Bałczewskiego.
Obejrzyj dokładnie
Zobacz koniecznie
Bądź na bieżąco i obserwuj
