Czym jest jodek potasu?
Jodek potasu to nieorganiczny związek chemiczny o wzorze KI. Substancja ta może pomóc w ochronie organizmu przed zatruciem organizmu promieniowaniem. Aby chronić ludzi przed skutkami awarii jądrowych, był używany przez dziesięciolecia aż po dzisiejsze czasy. Jest to proszek, tworzący rozpuszczalne w wodzie kryształy.
Ta substancja działa, blokując radioaktywny jod przed wchłanianiem go przez tarczycę. Dzieje się to na zasadzie nasycania tarczycy nieradioaktywnym jodem, który nie pozwala na wchłanianie tego radioaktywnego oraz zapobiega uszkodzeniu tarczycy. Jodek potasu jest istotnym składnikiem płynu Lugola, który podawany jest w przypadku ataku radioaktywnego. Był powszechnie stosowany m.in. podczas katastrofy w Czarnobylu.

Na co wpływa ta substancja?
Dostępne na rynku produkty, zawierające w składzie jodek potasu, używane są w leczeniu chorób tarczycy – np. jej nadczynności czy raka.
W trakcie uszkodzeń reaktorów jądrowych występuje duże zagrożenie emisji radioaktywnego jodu. W momencie, w którym dochodzi do skażenia, radioaktywny jod jest wchłaniany i magazynowany przez tarczycę. Z tego powodu przyjęcie nieaktywnego jodu jest tak istotne – zapobiega on wchłanianiu tej radioaktywnej postaci pierwiastka.
Jaką postać w lecznictwie ma jodek potasu?
Substancja ta występuje pod postacią tabletek, płynu czy kropli. Dawkowanie jest zależne od wieku, stanu zdrowia i tego, jak organizm reaguje na leczenie. Jodek potasu należy przyjmować dokładnie tak, jak zalecił lekarz.
W sytuacji pominięcia dawki, należy niezwłocznie ją przyjąć. Nie wolno jednak przyjmować 2 dawek jednocześnie.
Jodek potasu przeciwko zagrożeniom jądrowym
Ukraina otrzymała od Unii Europejskiej 5,5 mln tabletek jodku potasu z uwagi na fakt, że wokół Zaporoskiej Elektrowni Atomowej przeprowadzane są działania wojenne, które mogą spowodować uwolnienie radioaktywnego jodu.
Jodek potasu trafił również do komend straży pożarnej w Polsce. Fakt ten wyjaśnia komunikat Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji:
„W ramach działań z zakresu zarządzania kryzysowego i ochrony ludności, w związku z informacjami medialnymi dotyczącymi walk w rejonie Zaporoskiej Elektrowni Atomowej, w ubiegłym tygodniu do komend powiatowych Państwowej Straży Pożarnej przekazano tabletki zawierające jodek potasu. Jest to standardowa procedura, przewidziana w przepisach prawa i stosowana na wypadek wystąpienia ewentualnego zagrożenia radiacyjnego”.
Jodek potasu w szkołach
W akcję rozdawania jodku potasu mają być zaangażowani dyrektorzy szkół. Mają być oni zobowiązani przez gminy do rozprowadzania tabletek w przypadku wystąpienia zagrożenia, co potwierdził szef biura Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Kadry Kierowniczej Oświaty, Marek Pleśniar.
Na taką dystrybucję dyrekcja ma mieć sześć godzin od ogłoszenia alarmu, ale to, czy procedura wszędzie będzie wyglądała tak samo, nie jest jeszcze pewne.
Zastępca rzecznika stołecznego ratusza, Jakub Leduchowski oznajmił: „Z informacji, które otrzymujemy z administracji rządowej, wynika, że ryzyko wystąpienia zdarzenia radiacyjnego jest minimalne. Jednak należy się do niego wcześniej przygotować „.
Eksperci uspokajają
Niepokój związany z rosyjską okupacją Zaporoskiej Elektrowni Atomowej jest coraz większy. Eksperci jednak uspokajają i zaznaczają, że Państwowa Agencja Atomistyki na bieżąco monitoruje sytuację radiacyjną w Polsce a na granicach cały czas prowadzone są pomiary radioaktywności.
Eksperci jednocześnie wskazują, że zastosowanie jodku potasu jest uzasadnione jedynie po potwierdzeniu, że doszło do radioaktywnego wycieku. Z racji, że część pacjentów już próbuje zdobyć preparat na własną rękę, lekarze ostrzegają przed przyjmowaniem substancji "na wyrost".
Jodek potasu powinien być przyjęty w ustalonej dawce, która zależy od wieku, na kilka-kilkanaście godzin przed wystąpieniem skażenia radioaktywnym jodem - powiedział prof. Leszek Królicki, konsultant krajowy w dziedzinie medycyny nuklearnej, kierownik Zakładu Medycyny Nuklearnej WUM.
Jednym z możliwych działań ubocznych stosowania jodku potasu jest zapalenie tarczycy, które skutkować może z kolei z jej nadczynnością, a ta może spowodować nasilone zaburzenia kardiologiczne - przede wszystkim migotanie przedsionków. Reasumując, co też zaznacza konsultant krajowy w dziedzinie medycyny nuklearnej, przyjmowanie tego leku na własną rękę, bez nadzoru i w nieodpowiedniej dawce, jest dużym zagrożeniem dla zdrowia.
Źródło: wylecz.to / portal.abczdrowie.pl
mm
