Obecnie wiele zespołów na całym świecie prowadzi badania nad koronawirusem. Jednym z nich jest bydgoska grupa naukowców. Należą do niej dr Agnieszka Mikucka i dr Tomasz Bogiel z Katedry Mikrobiologii Wydziału Farmaceutycznego Collegium Medicum UMK i Zakładu Mikrobiologii Klinicznej Szpitala Uniwersyteckiego nr 1 w Bydgoszczy. To właśnie m.in. dzięki ich pracy udało się przeprowadzić badania pozwalające wykryć wirusa SARS-CoV-2 bezpośrednio w materiale genetycznym. Zajmuje to zaledwie trzy godziny, co jest aktualnie jednym z najlepszych wyników w Polsce.
Polecamy
Jak przebiegały badania?
Prace prowadzone były z wykorzystaniem specjalnego aparatu BD MAX (Becton Dickinson). System ten to w pełni zintegrowana, zautomatyzowana platforma, która zajmuje się ekstrakcją, czyli wyodrębnieniem kwasu nukleinowego. Badania były prowadzone w oparciu o reakcję PCR z odwrotną transkrypcją i detekcją w czasie rzeczywistym (tzw. real-time PCR) oraz testy z certyfikatem IVD. Real-time PCR, czyli reakcja łańcuchowa polimerazy w czasie rzeczywistym, to bardzo czuła metoda analityczna stosowana w genetyce i biologii molekularnej.
Dzięki wykorzystaniu aparatu BD MAX naukowcy mogli równocześnie ocenić występowanie materiału genetycznego koronawirusa w 24 próbkach klinicznych. Całość zajmowała tylko trzy godziny. Metoda wykorzystywana przez badaczy z UMK to obecnie jedno z najszybszych w Polsce narzędzi służących do całkowicie zautomatyzowanego wykrywania obecności RNA SARS-CoV-2. Co więcej, sposób ten pozwala na zachowanie bardzo wysokiej czułości i swoistości wyników, cechują się więc one dużą dokładnością.
Polecamy
Nie tylko szybko, lecz także bezpiecznie
Dzięki wykorzystaniu nowoczesnej platformy BD MAX personel jest zdecydowanie mniej narażony na kontakt z potencjalnie zakaźnym materiałem klinicznym. Badanie wykonuje maszyna, minimalizując w ten sposób ryzyko zarażenia diagnostów oraz zapewniając bezpieczeństwo w laboratorium mikrobiologicznym.
Badaniami zespołu UMK już zostali objęci pacjenci ze szpitali w województwie kujawsko-pomorskiego, u których wystąpiły objawy wskazujące na zakażenie koronawirusem, a także personel medyczny. Lekarze zostali włączeni do badań w związku ze wskazaniami epidemiologicznymi. Całość prac jest finansowana przez Uniwersytet Mikołaja Kopernika oraz Szpital Uniwersyteckiego nr 1 im. dr. Antoniego Jurasza w Bydgoszczy.
MAPA WYZDROWIEŃ OD POCZĄTKU TRWANIA EPIDEMII
Przypomnijmy, że to nie jedyny sposób toruńskiej uczelni na walkę z koronawirusem. Wydziały UMK drukują przyłbice oraz adaptery, czyli przejściówki do masek. - W prace zaangażowane są trzy wydziały: Wydział Fizyki Astronomii i Informatyki Stosowanej, który na drukarkach 3D drukuje przyłbice, a także Wydział Filozofii i Nauk Społecznych oraz Wydział Sztuk Pięknych, które z kolei zajmują się drukiem adapterów – mówi dr Tomasz Komendziński.
- Zakażonych 4 886 154+ 33 480
- Zmarło 105 194+ 33
- Szczepienia 51 564 403+ 19 509
- 1. śląskie:+5 502
- 2. mazowieckie:+4 978
- 3. dolnośląskie:+3 363
- 4. pomorskie:+3 226
- 5. małopolskie:+2 540...więcej
