Niecodzienne znalezisko w polskim lesie. Bomby lotnicze, miny przeciwpancerne i przeciwpiechotne oraz zapalniki

"Niestandardowa interwencja saperów. W lesie w okolicach Wołowa w dwóch miejscach oddalonych od siebie o około 500m. odnaleziono bomby lotnicze, miny przeciwpancerne i przeciwpiechotne oraz zapalniki - 4680 sztuk. Akcja saperska trwała prawie dwa tygodnie" - napisało Dowództwo Generalne za pośrednictwem Twittera.

Pomimo tego, że często słyszy się o niewybuchach z czasów II wojny światowej, to odnalezienie tak ogromnej ilości może budzić podziw i wrażenie.

Odnalezienie niewybuchu może grozić bardzo poważnymi konsekwencjami. Warto więc wiedzieć, jak zachować się w takiej sytuacji, ponieważ mimo tego, że sprzęt jest najprawdopodobniej bardzo stary, to nadal stanowić może ogromne zagrożenie.

Jak informuje policja z Giżycka na swojej oficjalnej stronie internetowej, trzeba przede wszystkim pamiętać, że materiał wybuchowy stosowany w technice wojskowej, w praktyce jest całkowicie odporny na działanie wszelkiego rodzaju warunków atmosferycznych i niezależnie od daty produkcji zachowuje swoje właściwości wybuchowe na długie lata.

"Niezachowanie należytych środków bezpieczeństwa po odnalezieniu niewypału lub niewybuchu, niewłaściwe postępowanie wynikające z braku świadomości o grożącym niebezpieczeństwie może doprowadzić do wielu niepotrzebnych nieszczęść, a nawet śmierci" - możemy przeczytać na oficjalnej stronie policji.

W przypadku znalezienia niewybuchu kluczowe jest natychmiastowe poinformowanie o znalezisku policji, która następnie poinformuje o takim fakcie odpowiednią jednostkę wojskową. W zawiadomieniu konieczne jest podanie następujących informacji:

• precyzyjnie określić miejsce odnalezienia,
• określić co zostało znalezione, wygląd, ogólne gabaryty, ilość,
• podać telefon do osoby informującej o znalezisku.

Policja podkreśla również, że odnalezionego niewybuchu kategorycznie nie wolno podnosić, odkopywać, przenosić, wrzucać do ogniska ani miejsc takich, jak stawy czy głębokie rowy.

dś