Nieformalny szczyt UE bez decyzji w sprawie obsady stanowisk. Spór EPL z socjaldemokratami

Grzegorz Kuczyński
Grzegorz Kuczyński
Wideo
emisja bez ograniczeń wiekowych
Przywódcy Unii Europejskiej nie doszli do porozumienia w sprawie nominacji na cztery najważniejsze stanowiska w Brukseli. Poniedziałkowy nieformalny szczyt nie przyniósł konkretnych decyzji co do nazwisk.

Było to pierwsze spotkanie przywódców krajów UE od czasu wyborów europejskich, z dużymi nadziejami, że 27 państw członkowskich może poczynić postęp w podziale stanowisk przewodniczącego Komisji Europejskiej, przewodniczącego Rady Europejskiej, przewodniczącego Parlamentu Europejskiego i szefa unijnej dyplomacji.

Jednak obecny przewodniczący Rady, Charles Michel, powiedział dziennikarzom około północy, że "nie ma porozumienia", nalegając, by przywódcy uznali swój "obowiązek" podjęcia decyzji do końca czerwca.

- Muszą bardzo ciężko pracować, aby zapewnić, że dojdzie do porozumienia - powiedział Michel.

Formalny szczyt UE zaplanowano na 27-28 czerwca.

Walka o najważniejsze fotele w UE

Liderzy omawiali konkretny zestaw nazwisk. Szefową Komisji Europejskiej miałaby pozostać na drugą kadencję Ursula von der Leyen, a szefową Parlamentu Europejskiego – także na drugą kadencję Roberta Metsola. Te dwa stanowiska pozostałyby więc w posiadaniu Europejskiej Partii Ludowej (EPL), która wygrała wybory europejskie.

Estońska premier, należąca do liberałów (Renew Europe) Kaja Kallas miałaby zostać szefową unijnej dyplomacji, a socjaldemokrata i były premier Portugalii Antonio Costa w grudniu miałby zastąpić Michela w fotelu szefa Rady Europejskiej.

Portugalczyk kością niezgody?

Przywódców podzieliła kwestia tego, na jak długo Costa ma objąć urząd przewodniczącego Rady Europejskiej. Kadencja trwa dwa i pół roku i może być przedłużona o kolejne dwa i pół. Jak dowiedziała się PAP, niektórzy liderzy z EPL nie chcieli zgodzić się na "automatyzm", co oznacza, że Costa nie miałby zapewnionej drugiej kadencji. Z kolei socjaldemokraci nie chcą, by EPL "zgarnęła" dwie kadencje szefa PE.

Premier Donald Tusk, który wraz z szefem greckiego rządu Kyriakosem Micotakisem reprezentuje EPL w negocjacjach z liderami z innych grup politycznych, poparł zarówno kandydaturę von der Leyen i Metsoli, jak i Kallas. Nie chciał jednak przesądzić o swoim poparciu dla nominacji Costy na przewodniczącego Rady Europejskiej.

źr. Euronews, PAP

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze 1

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

A
Andrzej
Ursula van coś tam miała dziadka wysokiego oficera SS,a jej mąż jest dyrektorem jednego z oddziałów Pfaizera.
Wróć na i.pl Portal i.pl