Niemiec, który dwa lata temu odbył podróż na pokładzie Tytana: To była misja samobójcza

Kazimierz Sikorski
Wideo
od 16 lat
Arthur Loibl odbył dwa lata temu podróż zaginioną teraz turystyczną łodzią podwodną do wraku Titanica. Niemiec opowiedział o awariach, które nękały łódź i warunkach tam panujących.

Niemiecki poszukiwacz przygód, który dwa lata temu zapłacił za oglądanie wraku Titanica z zaginionej łodzi podwodnej, nazwał wyprawę „misją samobójczą”.

Arthur Loibl mówi dziś, że miał niesamowite szczęście, że przeżył.

Niesprawna łódź

Najpierw okazało się, że łódź podwodna była niesprawna. Potem wykryto problemy z elektryką. Na krótko przed umieszczeniem jej w wodzie zepsuł się wspornik rury stabilizacyjnej, który zapewniał równowagę, gdy jednostka schodziła na głębinę.

Warunki w łodzi poszukiwacz przygód określił jako trudne. Do jego podróży dołączyli francuski odkrywca Paul-Henry Nargeolet i dyrektor oraz pilot OceanGate Stockton Rush. Obaj są teraz na Tytanie i zaginęli wraz z Anglikiem Hamishem Hardingiem, Pakistańczykiem Shahzadą Dawoodem i jego synem Sulemanem.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!

Spartańskie warunki w łodzi podwodnej

Na Tytanie nie ma siedzeń, jest jedna toaleta z zasłoną zaciągniętą dla „prywatności”. Na głębokości 1400 metrów światło już nie dociera. - Trzeba mieć silne nerwy, nie można mieć klaustrofobii i trzeba siedzieć ze skrzyżowanymi nogami przez dziesięć godzin – mówił Loibl.

Niemiec dodaje, że gdy dotarł do Titanica, poczuł euforię. Tytan dwukrotnie okrążył wrak, raz nawet osiadł na jego pokładzie, nim ruszył w podróż powrotną.

Mężczyzna uażnie śledzi doniesienia o zaginięciu łodzi. - Czuję się źle, jestem zdenerwowany. Miałem wtedy niesamowite szczęście - mówił "Bildowi". Jak wielu, liczy na cud.

Loibl dodał, że miał nadzieję polecieć w kosmos z Virgin Galactic za 250 tys. dolarów. Ale po zaginięciu Tytana powiedział: Moje dążenie do skrajności stoi teraz pod znakiem zapytania.

Komentarze 5

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

A
Ann
Jestem pod ogromnym wrażeniem, że udało im się wrócić, więc jednak to wielki sukces technologiczny, ale ryzyko i tak było za duże by takie akcje wdrażać w życie.
a
ab
Jak na ironię, jeszcze na etapie budowy tego podwodnego gówna były poważne zastrzeżenia dotyczące bezpieczeństwa, co już samo w sobie jest kuriozalne, bo każdy kto zna historię bogatych turystów z Titanica powinien z tego… z bardzo głęboką rezerwą (i dobrą kamizelką) podchodzić do brytyjskiej oceanicznej myśli technicznej. Specjalizującej się od ponad stu lat w budowie niezatapialnych jednostek turystycznych.

Jesteśmy świadkami narodzin nowej brytyjskiej morskiej tradycji – zlotu Tytanów i Titaniców na środku Atlantyku.
G
Gość
I to jest artykuł o łodzi w Łodzi.
H
Hans von Schwinke
poczuł euforię...

za 250k $ tez bym poczul EUFORIE.
G
Grażyna
Bezsens jest obecny wciąż.
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl