
Trwające od kilkunastu dni ataki bojowników z Hamasu na Izrael, wpływają na reakcje zdeklarowanych sympatyków tej organizacji w kilku krajach Europy. Demonstracje i ataki na Żydów oraz na izraelskie instytucje odbywają się, chociażby w Holandii, gdzie przestępcy zrywają i niszczą flagi Izraela i straszą dzieci żydowskiego pochodzenia. Głos w sprawie podobnych zachowań, które być może wystąpią w Niemczech, na łamach sobotniego wydania „Handelsblatt” zabrał szef Urzędu Ochrony Konstytucji Turyngii Stephan J. Kramer. Powiedział on:
Terrorystyczne ataki Hamasu w Izraelu mogą stać się motywacją do „nowych, zintensyfikowanych działań” dla innych islamistów, którzy wciąż nie poddali się w walce z Zachodem. Kramer sądzi, że radykaliści nie chcą się już ograniczać tylko do demonstracji, lecz zaczną atakować niemieckich Żydów lub izraelskie instytucje.
Niemcy są przez nich otwarcie postrzegani jako wróg muzułmanów – stwierdził Kramer.
Ataki propalestyńskie w Niemczech. Kilka już się zdarzyło
Do kilku takich incydentów zresztą już doszło. W piątkowy wieczór policja przeprowadziła interwencję w Berlinie-Neukoelln. Mimo zakazu demonstracji propalestyńskich, w mieście zebrało się około 150 osób. Część z tych osób posiadała z sobą flagi Palestyny i inne symbole.
Nastrój w wielu miastach w Niemczech, był niespokojny, odpalane były materiały pirotechniczne, rzucano butelkami. Trzy osoby zostały aresztowane, na miejscu obecnych było blisko 400 funkcjonariuszy. W Reinickendorf doszło do spalenia izraelskiej flagi, zawieszonej na miejscowym ratuszu, a w Hamburgu doszło to tego, że demonstranci trzymali flagi Palestyny przed głównym dworcem w mieście. W piątek Hamas wezwał świat muzułmański do działań solidarnościowych i „dnia gniewu”. W Niemczech odnotowano wzrost propalestyńskich demonstracji w kraju, szczególnie w Berlinie.
W Berlinie dochodzi też o oznaczania miejsc w których mieszkają Żydzi. Przypomina to mroczną historię z czasów II wojny światowej.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuji.pl!
Źródło: