Niemiecki rząd opłacał dziennikarzy. Europoseł PiS Ryszard Czarnecki: Hipokryzja sięgająca nie Alp niemieckich, ale Himalajów

Lidia Lemaniak
Opracowanie:
Zdaniem Ryszarda Czarneckiego „to, co zostało ujawnione jest tylko potwierdzeniem tego, co od dawna przypuszczano”.
Zdaniem Ryszarda Czarneckiego „to, co zostało ujawnione jest tylko potwierdzeniem tego, co od dawna przypuszczano”. pixabay.com/pl/users/niekverlaan
Ostatnio pojawiły się informacje o tym, że w ciągu ostatnich pięciu lat rząd Niemiec zapłacił dziennikarzom około 1,5 miliona euro. Te doniesienia skomentował europoseł Prawa i Sprawiedliwości Ryszard Czarnecki.

Niemiecki rząd opłacał dziennikarzy

„Nie jest to żadna niespodzianka dla każdego, kto przygląda się niemieckim mediom. To wielce wymowne, że w olbrzymiej większości spraw dotyczących polityki zagranicznej niemieckie media mówią jednym głosem i jest to głos wspólny z aktualnym rządem” – skomentował europoseł PiS Ryszard Czarnecki.

Eurodeputowany zwrócił uwagę, że dotyczy to nie tylko polityki zewnętrznej.

„Przypomnę tę haniebną zmowę milczenia po napaściach na kobiety w Kolonii w noc sylwestrową w 2015 roku. Niemieckie media wtedy jakby się umówiły, że są strusiem i chowają głowę w piasek. Udawały, że nie ma problemu” – przypomniał.

Zdaniem Ryszarda Czarneckiego „to, co zostało ujawnione jest tylko potwierdzeniem tego, co od dawna przypuszczano”.

„Zwracam uwagę, że kolejne niemieckie rządy, niemieckie partie i niemieccy dziennikarze - którzy od tych rządów biorą pieniądze - głośno krzyczą o rzekomym braku wolności mediów w Polsce. Muszę powiedzieć, że jest to przykład hipokryzji sięgającej nie Alp niemieckich, ale Himalajów i stosowania kompletnie podwójnych standardów” – podsumował.

1,5 mln euro dla 200 dziennikarzy

W ciągu ostatnich pięciu lat rząd Niemiec zapłacił dziennikarzom około 1,5 miliona euro - za moderowanie, „tworzenie treści” i przeprowadzanie wywiadów. Tak wynika z odpowiedzi rządu federalnego na zapytanie grupy parlamentarnej AfD w Bundestagu. Płatności od rządu federalnego otrzymało łącznie 200 dziennikarzy.

Część była zatrudniona przez gazety „Spiegel”, „Zeit”, „Tagesspiegel” i inne media prywatne, ale około 120 beneficjentów pracowało dla nadawców publicznych, takich jak ARD, ZDF, WDR i rbb. Między końcem 2017 a 2022 rokiem około 875 tys. euro trafiło do dziennikarzy z sektora publicznego, a ok. 597 tys. euro do dziennikarzy z mediów prywatnych.

Polecjaka Google News - Portal i.pl
od 16 lat

mm

Źródło:

Polska Agencja Prasowa
Wideo

Komentarze 10

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

b
bb
Wolałbyś by były wykupione przez Chińczyków ?. Są wykupione przez Polaków. Przypomnę były wykupione przez Niemców, które to same nie pozwalają by im ktoś wykupił. Zgadnij dlaczego? . Rusz głową potem pisz bo ośmieszasz się !!!
b
bb
1 kwietnia, 13:06, Oskar:

A u nas to niby inaczej??

Prorządowa telewizja i gazety wykupione prze Orlen !!!

Przez Chińczyków miały być wykupione ?. Wtedy uważałbyś , że jest OK?. Przypomnę: wtedy były niemieckie gdybyś zapomniał!

O
Oskar
A u nas to niby inaczej??

Prorządowa telewizja i gazety wykupione prze Orlen !!!
G
G
Hipokryzja
G
Gownodowodzacy
Widze ze komenarze [wulgaryzm]lizow zostaly

Pieknie
T
Tak uważam
Może już czas aby Polacy spojrzeli na Niemcy takie jakie

one są w rzeczywistości w stosunku do nas i skończyli

te pojednawcze umizgi. Tylko zasada wzajemności i to

we wszystkich dziedzinach.
L
Ludziska,
dlaczego się dziwita przecież w Polsce 80 % prasy to prasa niemiecka. W żadnym innym kraju europejskim tak nie jest.
J
Jurek
TVN też tak działa pamiętaj o tym.
b
bb
I oni chcą uczyć nas praworządności ??? .
Z
Ziuta
Niemiec to zawsze był bandyta i złodziej.
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl