Obecnie znamy 10 zawodników, którzy w sezonie 2024 będą stałymi uczestnikami Grand Prix. To Bartosz Zmarzlik, Fredrik Lindgren, Martin Vaculík, Jack Holder, Leon Madsen, Robert Lambert, Jason Doyle, Mikkel Michelsen, Szymon Woźniak i Jan Kvěch.
W niedzielę przedstawiciele FIM i Discovery Sports Events podjęli decyzję, kto otrzyma pięć dzikich kart. Dobrze poinformowany w żużlowym światku Karol Bierzyński napisał na portalu X, że w tym gronie nie znaleźli się Maciej Janowski, Patryk Dudek i Max Fricke.
Janowski był stałym uczestnikiem Grand Prix przez dziewięć sezonów (2015-2023). W ubiegłym roku zajął trzecie miejsce w klasyfikacji końcowej i wywalczył swój pierwszy medal Indywidualnych Mistrzostw Świata. W tym roku zmagał się z problemami sprzętowymi, z powodu kontuzji opuścił dwa ostatnie turnieje i został sklasyfikowany na 14. pozycji.
Bardzo prawdopodobne, że dzikie karty otrzyma dwóch Brytyjczyków z Betardu Sparty Wrocław - Daniel Bewley i Tai Woffinden. Stałym uczestnikiem Grand Prix ma też zostać Andrzej Lebiediew. Z grona Polaków liczą się Dominik Kubera i Janusz Kołodziej.
Przypomnijmy, że stałymi uczestnikami cyklu Grand Prix 2024 będą:
– zawodnicy sklasyfikowani na miejscach 1-6 w cyklu Grand Prix 2023,
– aktualny indywidualny mistrz Europy,
– trzej najlepsi zawodnicy turnieju Grand Prix Challenge (jeśli zapewnili sobie prawo udziału w cyklu w inny sposób, do Grand Prix wchodzą żużlowcy, którzy zajęli kolejne miejsca w GP Challenge),
– pięciu zawodników z dzikimi kartami, które wydają przedstawiciele FIM i Discovery Sports Events.
Guder & Janas. „Oburza mnie propozycja dla Marcina Torza”
