Mistrz Australian Open odwiedził włoskich piłkarzy
W trakcie treningu piłkarzy Italii na boisku, na którym zazwyczaj swoje mecze rozgrywa zespół Interu Miami z Lionelem Messim, niespodziewaną wizytę złożył mistrz tenisa Jannik Sinner. Włoch przebywa w Miami, gdzie wkrótce rozegra swój pierwszy mecz w turnieju ATP Masters 1000. Ekipa Luciano Spallettiego przywitała go brawami, nie obyło się bez wspólnych zdjęć.
Jednym z członków sztabu szkoleniowego jest były bramkarz zespołu mistrzów świata z 2006 roku Gianluigi Buffon, który przez dłuższą chwile rozmawiał z tenisistą. Legendarny bramkarz nie szczędził pochwał młodemu sportowcowi.
– Śledzimy cię cały czas z wielką dumą
– powiedział Buffon.
– Jesteś naprawdę wspaniałym przykładem
– dodał.
W czwartkowy wieczór obrońca tytułu zmierzy się z Wenezuelą na stadionie Chase w Fort Lauderdale, a następnie w niedzielę na Red Bull Arena w New Jersey z Ekwadorem.
W podobnym tonie wypowiadał się selekcjoner włoskiej reprezentacji.
– Wszystko, co musicie zrobić, to wziąć kawałek jego.
Pierwsza porażka w tym roku
Sinner został pierwszym Włochem od ponad 30 lat, który zdobył tytuł Wielkiego Szlema, wygrywając tegoroczny Australian Open. W tym sezonie przegrał tylko jedno spotkanie. Trzeci tenisista globu w półfinale turnieju Masters 1000 w Indian Wells musiał uznać wyższość późniejszego mistrza imprezy Hiszpana Carlosa Alcaraza.
W trakcie starci Sinner nabawił się urazu łokcia.
„Miałem pewne problemy… ale wszystko było w porządku aż do trzeciego seta. Potem, kiedy upadłem, poczułem lekki łokieć, ponieważ upadłem na łokieć i przewróciłem się. Tak samo było dla mnie po tym, jak ciężko było mi serwować... (ale Alcaraz) zmienił kilka rzeczy taktycznie, na co muszę uważać następnym razem. Muszę poprawić kilka rzeczy i spróbować ponownie go pokonać'' – stwierdził na konferencji prasowej pokonany.
Jannik Sinner został pierwszym Włochem od ponad 30 lat, który zdobył tytuł Wielkiego Szlema, wygrywając tegoroczny Australian Open.
(PAP)
