Przypomnijmy to, o czym poinformował jako pierwszy "Głos Wielkopolski". Nika Kwekweskiri w nocy z 2 na 3 października doprowadził swoim autem do kolizji z innymi samochodami w centrum Poznania. Gruzin prowadził wówczas swój pojazd pod wpływem alkoholu. Miał we krwi 0,8 promila.
Kibice Lecha Poznań motywowali piłkarzy przed wyjazdem do Warszawy:

Kara dla Niki Kwekweskiriego
Jak poinformował klub - Nika Kwekweskiri w piątek składał wyjaśnienia. Po powrocie z meczów swojej reprezentacji środkowy pomocnik rozmawiał z dyrektorem Tomaszem Rząsą i trenerem Maciejem Skorżą. Gruzin dobrowolnie poddał się konsekwencjom, a spotkała go "pokaźna kara finansowa", która wynika z regulaminu drużyny. Nika od samego początku deklarował, że chce wziąć udział w akcji społecznej, która ma na celu zapobieganie prowadzenia samochodu pod wpływem alkoholu. Klub jest w kontakcie z Komendą Wojewódzką Policji w Poznaniu.
- To trudny temat i sytuacja, która nie miała prawa się wydarzyć. Życie czasem takie jest, że stawia nas w obliczu takich sytuacji. Rozmawiałem z Niką i zna on stanowisku klubu oraz moją decyzję i spojrzenie całej szatni. Tak, jak powiedziałem, nie jest to sytuacja prosta i łatwa. Jestem bardzo rozczarowany tym, że zawodnik Lecha Poznań doprowadził do takiego wydarzenia. Tak, jak powiedział rzecznik klubu - odpowiednie punkty regulaminu zostały zastosowane do wykroczenia Niki - skomentował na początek tę sprawę Maciej Skorża.
"Dowiedziałem się o tym na treningu"
Trenera Macieja Skorżę zapytaliśmy, kiedy dowiedział się o całym zdarzeniu. W dniu publikacji materiału przez "Głos Wielkopolski" poprosiliśmy klub o komentarz. Dopiero w tym momencie o całej sprawie dowiedział się trener Kolejorza, a akurat wtedy pierwsza drużyna miała trening. Trener przekazał wówczas sztabowi szkoleniowemu, żeby po zajęciach weszli do internetu, bo w mediach pojawi się "bomba".
- Sztab jednak nie posłuchał i już w czasie treningu skorzystał z telefonu masażysty. Wtedy się dowiedzieli, co się wydarzyło - dodawał Skorża.
Czytaj też: Kibice Kolejorza zmotywują piłkarzy przed wyjazdem do Warszawy
Czy Nika Kwekweskiri będzie grał dalej w Lechu Poznań?
Maciej Skorża ewidentnie był zawiedziony postawą Gruzina. Wydaje się, że droga do pierwszego składu Kolejorza, który ostatnio udało się wywalczyć Nice Kwekweskiriemu, będzie teraz dużo dłuższa.
- Coś się wydarzyło i coś zostało naruszone w naszych relacjach. Nika będzie potrzebował czasu, żeby pewne rzeczy odbudować. Jest to trudna i niespodziewana sytuacja. Wydawało się, że świetnie znam tego chłopaka i nie przypuszczałem, że coś do czegoś takiego może dojść, ale życie toczy się dalej. Dla zawodowego piłkarza ważne jest, aby odpowiedział na boisku. Jak teraz będzie wyglądała jego postawa. Liczę, że w części poprzez boisko będzie chciał odpowiedzieć na tę sytuację - komentował dalej Maciej Skorża.
Nika Kwekweskiri: To jedne z najtrudniejszych dni mojego życia
Po konferencji prasowej Gruzin na swoją relację w Instagramie wrzucił komentarz do sprawy. To pierwszy głos ze strony "Kwekwe" po całej sprawie.
"Do teraz większość ludzi prawdopodobnie już wie o moich bezmyślnych działaniach, które wywróciły do góry nogami wszystko, były to jedne z najtrudniejszych dni w moim życiu. Każdy, kto mnie zna, wie że ostrożnie rozważam każdy krok i dbam o mój wizerunek, karierę oraz rodzinę. To była dla mnie gorzka, ale ważna lekcja. Wszystko ponownie oceniłem i zrozumiałem, jak są ważne dla mnie moja rodzina i moja drużyna. Jak wielkim zaszczytem i odpowiedzialnością dla mnie jest gra dla Lecha Poznań.
Chciałbym przeprosić wszystkich, którzy zawiedli się moimi czynami – przede wszystkim moja drużyna, kibice, rodzina, a zwłaszcza nasi młodzi zawodnicy oraz fani, którym mam dawać pozytywny przykład.
Chciałbym podziękować wszystkim, którzy stali przy mnie w tym trudnym czasie. Na koniec, obiecuję naszym kibicom, że będę pracował dwa razy ciężej, żeby odegrać rolę w sukcesie zespołu w tym sezonie i to pomoże zostawić ten incydent za mną przez moje występy na boisku. Może nie byłem w stanie przekazać wszystkiego, co chciałem powiedzieć, ale dopilnuję, żeby moje działania mówiły głośno i wyraźnie w przyszłości".
Legia Warszawa - Lech Poznań: Najlepsza jedenastka złożona z...
Działo się na boisku i na trybunach. Najlepsze mecze Legii z...
Michniewicz czy Skorża? Kto będzie lepszy w meczu Legii Wars...