Nocny nalot na PAP. Mec. Wdowczyk alarmuje: Policja nie wykonuje swoich obowiązków

OPRAC.:
Anna Piotrowska
Anna Piotrowska
Nocna interwencja w siedzibie PAP.
Nocna interwencja w siedzibie PAP. PAP/Szymon Pulcyn
To jest kompletnie chora sytuacja. Policja nie wykonuje swoich obowiązków. Reakcje funkcjonariuszy są zagrożeniem dla wszystkich. Zaraz się okaże, że w Polsce nie obowiązuje już żadne prawo – alarmuje w rozmowie z portalem i.pl mec. Artur Wdowczyk, odnosząc się do nocnych wydarzeń w siedzibie Polskiej Agencji Prasowej.

Mec. Artur Wdowczyk o incydencie w PAP: To ewidentne naruszenie miru domowego

Minionej nocy do siedziby Polskiej Agencji Prasowej przy ulicy Brackiej w Warszawie wkroczyli pracownicy prywatnej firmy ochroniarskiej. Jak podała PAP w opublikowanej nad ranem depeszy, "zostali oni wynajęci przez nowo powołanego prezesa".

Tymczasem, jak podkreśla w rozmowie z portalem i.pl mec. Artur Wdowczyk, "nie ma nowych władz Polskiej Agencji Prasowej". Zgodnie z prawem funkcję prezesa pełni bowiem wciąż Wojciech Surmacz. W ocenie adwokata, mieliśmy więc do czynienia z ewidentnym naruszeniem miru domowego. – Żaden z dziennikarzy, ani osób obecnych na miejscu ich tam nie zapraszał. A co więcej, oni nie chcieli wyjść – wskazał.

– Nie wiem, na jakiej zasadzie ci panowie się tam pojawili i to jeszcze o takiej przerażającej porze - trzeciej w nocy. To bardzo dziwny czas na wizyty – dodał adwokat.

Adwokat: Policja nie wykonuje swoich obowiązków

Mecenas Wdowczyk zwrócił ponadto uwagę na zdumiewające zachowanie funkcjonariuszy policji w obliczu nocnych wydarzeń.

– W PAP-ie są osoby zatrudnione w ochronie i ich polecenia nie są respektowane. Policja przyjeżdża i nie pomaga im, chociaż są to legalni pracownicy Agencji. I to jest największy problem, bo ci panowie mówią do kogoś "proszę wyjść", a policja stoi i nie reaguje. Nagle wchodzą nieznane osoby, bez przepustek, nie legitymują się, nie chcą nic powiedzieć, więc pracownicy ochrony proszą o wyjście, a oni nie wychodzą. A policja nie reaguje. To taka sytuacja, jakby ktoś wszedł do naszego domu, siada sobie, my dzwonimy na policję, ta przyjeżdża i mówi "wyjaśnijmy sytuację" – relacjonował.

Według adwokata, jest to kompletnie chora sytuacja, bo policja de facto nie wykonuje swoich obowiązków.

– Te reakcje policji są zagrożeniem dla wszystkich, bo zaraz może się okazać, że w Polsce nie obowiązuje już żadne prawo – podsumował mec. Artur Wdowczyk.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!

emisja bez ograniczeń wiekowych

rs

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na i.pl Portal i.pl