Novak Djoković ma już zapewniony udział w turnieju mistrzów w Londynie. Turnieje w Azji może potraktować z przymrużeniem oka, ale również ma szanse się czegoś nowego nauczyć. Serbski tenisista spróbował... sumo. Zobaczcie jak mu poszło
"Nole" zagra w piątek z Lucasem Pouillem (Francuz w pierwszej rundzie pokonał Hubert Hurkacza) w ćwierćfinale turnieju ATP w Tokio. W Japonii jednak jego czas nie zajmuje wyłącznie tenis. Lider światowego rankingu mógł się sprawdzić w zupełnie nowej roli. Na początku się tylko przyglądał - do akcji wkroczył kilka chwil później.
- To było cudowne doświadczenie. Wcześniej nigdy się w to nie bawiłem, a to przecież jeden z najpopularniejszych japońskich sportów Niedawno rozmawiałem o tym z moim ojcem. Wspominaliśmy czasy, gdy podziwialiśmy Akebono (legendarny zawodnik, który osiągnął status Yokozuny), któremu mocno kibicowaliśmy. Dałbym im radę, gdybym był... trzy razy cięższy - powiedział Novak Djoković.