O Radku Sikorskim w pełnym wymiarze. Polska może tego nie wytrzymać

Krzysztof Osiejuk
Krzysztof Osiejuk
Radosław Sikorski
Radosław Sikorski Adam Jankowski
Od czasu, gdy Radek Sikorski zaczął się nam wyraźnie sypać, dyskusja na temat tego, czy były szef dyplomacji zostanie aresztowany lub przynajmniej Donald Tusk ogłosi jego ostateczny koniec, jakby przygasła. I powiem szczerze, że nie wiem, czy owo zmęczenie tematem jest wynikiem tego, że „Gazeta Wyborcza” oraz TVN24 postanowiły tę kwestię zbojkotować, co jak wiemy, od lat działa na ich korzyść bardzo skutecznie, czy może okazało się, że forsa, którą on dostaje od rządu Emiratów jest jednak czysta, czy wreszcie ciekawych medialnie wydarzeń nazbierało się ostatnio tak bardzo dużo, że Sikorski by się zwyczajnie nie sprzedawał.

Wiem natomiast, że gdy chodzi o niego samego, to on, zamiast się profilaktycznie zamknąć i zaszyć w tym swoim Chobielinie, zachowuje dotychczasową aktywność i w jej ramach udowadnia, że wspomnianą serię wydarzeń przeżył bardzo mocno, na tyle mocno, że psychicznie oraz przede wszystkim intelektualnie znalazł się na dość niebezpiecznej krawędzi.

Fragment wywiadu z Sikorskim

Oto, proszę sobie wyobrazić, w internecie pojawił się fragment wywiadu z Sikorskim, gdzie ten, oczywiście na tle półki z książkami, komentuje wizytę prezydenta Stanów Zjednoczonych na Ukrainie i w Warszawie, ze szczególnym uwzględnieniem niezwykłej fizycznej i intelektualnej formy, jaką Joe Biden zaprezentował w całym jej trakcie. Nie wiem, gdzie owa wypowiedź się pojawiła, bo w internecie krąży tylko jej krótki fragment, ale o ile nie mamy do czynienia z czymś, co nosi nazwę „deep fake”, to należy się spodziewać, że Sikorski zdecydowanie przyspieszył. Proszę się trzymać foteli:

„A w tle przemówienie Putina, który niby był żwawym, takim pełnym testosteronu, jeżdżącym na białych koniach, polującym i uczącym, i tam chyba kormorany uczył fruwać, prawda? Ale nasz Biden na jego tle wyglądał chyba, że ma większego, co?”

Jak internetowy mem

Oczywiście, gdybyśmy pozostali w atmosferze mijających miesięcy i lat, gdzie właściwie większość z tego, co się dzieje wygląda jak żart, który zasługuje już tylko na to, by go zamienić na internetowy mem, można by było teraz zacząć z Sikorskiego żartować i poprosić go choćby o to, by nam powiedział, jak ocenia pod zaproponowanym przez siebie względem swojego kumpla Ławrowa, czy stewardessy w samolotach linii lotniczych Emirates. Moglibyśmy to zrobić, ale w moim głębokim przekonaniu nadchodzi czas, że za Radka Sikorskiego będzie się trzeba wziąć na poważnie. I już nie chodzi mi o to, by go zaciągnąć do jakiejś ciemnicy i go tam zamknąć, ale przynajmniej przestać traktować jako żart.

Myślę sobie, że w momencie, gdy on doszedł do tego stanu, że zaczyna publicznie komentować wielkość przyrodzenia Joe Bidena, zestawiając je z przyrodzeniem prezydenta Putina i robi to jeszcze w taki sposób, jakby za chwilę miał się udławić ze śmiechu, to znaczy, że znaczenie traci już nawet niedawno tu poruszana kwestia jego matury. Rzecz bowiem w tym, że nawet gdyby się dziś okazało, że on nie ma ani tej matury, ani wyższych studiów, a magistra sobie kupił, to jemu nie zaszkodzi to tak jak to, co on wyprawia dziś. W końcu, osób publicznych, które nie mają wykształcenia, albo mają wyłącznie jego pozory, jest dużo i wielu z nich radzi sobie całkiem nieźle; takich jednak, którzy, chcąc uchodzić za niemal lordów, jednocześnie zachowując się jak najbardziej zapóźniona szkolna dziatwa, to jednak spotkać ich nie mamy szans. No może, u nich w domu, ale publicznie? Mowy nie ma.

Tego wstydu Polska może nie przeżyć

A ja się obawiam już tylko jednego. Jeśli nie uda się Radka Sikorskiego jakoś powstrzymać, to niedługo może się zdarzyć, że on wystąpi na jakiejś poważnej uroczystości, zacznie wydawać z siebie dziwne dźwięki i wykonywać gesty, jakie kiedy byliśmy jeszcze małymi dziećmi, mogliśmy od czasu do czasu oglądać w ZOO, a nasze mamy zasłaniały nam wtedy oczy. Polska może już tego wstydu nie przeżyć. A, jak wiemy, chodzi o Polskę, a nie o tego dziwaka.

od 16 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Komentarze 24

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
26 lutego, 10:29, Gość:

Cham z Chamobielina

Radosny sik-or polityczny P.Oszczństwa. Wylizał wszystkich mocnych w Europie i robi Global zaliz. Robi dobrze Arabom i pewne, że che trzymającym się mocno Chińczykom, bo ci też dobrze mogą go sowicie głaskać.

Niech liże kogo chce aby z Polską racją stanu

T
TenDrugi
25 lutego, 13:05, TenDrugi:

Do Gościa,

Do Gościa,

jeśli jeszcze nie zorientowałeś się w działaniu tych tutaj komentarzy, to zwróć uwagę, iż każda, nawet przygłupia reakcja na cudzy komentarz powoduje powtórzenie tegoż cudzego komentarza. Ma to oczywisty efekt promocyjny dla tego komentarza.

W rezultacie swoimi reakcjami parokrotnie wsparłeś oba moje komentarze rozszerzając ich propagację. Dlatego dziękuję Ci a w przyszłości nie krępuj się.

25 lutego, 14:49, Gość:

Ty naprawdę sądzisz że jak dałeś sobie "TenDrugi" to jesteś mądrzejszy ?

25 lutego, 15:37, TenDrugi:

O ile pamiętasz, to akurat właśnie Ty, Gościu, masz zasługę w moim wyborze nicku. Uporczywie myliłeś mnie z Autorem (tj. Krzysztofem Osiejukiem) i "na logikę" nic do Ciebie nie trafiało. Mój nick (TenDrugi) przybrałem więc, aby właśnie Tobie ułatwić życie, a przynajmniej orientację.

Nie musisz dziękować. A ja i tak nadal pozostaję w nadziei przyjaźni.

PS.: Kto manifestuje swoją drugą pozycję na pewno nie wywyższa się nad wszystkich; obojętnie w jakim kryterium.

25 lutego, 16:57, Gość:

Idiotę zawsze rozpoznam, nie ważne pod jaką ukrywa się nazwą.

I kto tu swoją mądrość (niezdarnie) wywyższa!

G
Gość
25 lutego, 13:05, TenDrugi:

Do Gościa,

Do Gościa,

jeśli jeszcze nie zorientowałeś się w działaniu tych tutaj komentarzy, to zwróć uwagę, iż każda, nawet przygłupia reakcja na cudzy komentarz powoduje powtórzenie tegoż cudzego komentarza. Ma to oczywisty efekt promocyjny dla tego komentarza.

W rezultacie swoimi reakcjami parokrotnie wsparłeś oba moje komentarze rozszerzając ich propagację. Dlatego dziękuję Ci a w przyszłości nie krępuj się.

25 lutego, 14:49, Gość:

Ty naprawdę sądzisz że jak dałeś sobie "TenDrugi" to jesteś mądrzejszy ?

25 lutego, 15:37, TenDrugi:

O ile pamiętasz, to akurat właśnie Ty, Gościu, masz zasługę w moim wyborze nicku. Uporczywie myliłeś mnie z Autorem (tj. Krzysztofem Osiejukiem) i "na logikę" nic do Ciebie nie trafiało. Mój nick (TenDrugi) przybrałem więc, aby właśnie Tobie ułatwić życie, a przynajmniej orientację.

Nie musisz dziękować. A ja i tak nadal pozostaję w nadziei przyjaźni.

PS.: Kto manifestuje swoją drugą pozycję na pewno nie wywyższa się nad wszystkich; obojętnie w jakim kryterium.

Idiotę zawsze rozpoznam, nie ważne pod jaką ukrywa się nazwą.

T
TenDrugi
25 lutego, 13:05, TenDrugi:

Do Gościa,

Do Gościa,

jeśli jeszcze nie zorientowałeś się w działaniu tych tutaj komentarzy, to zwróć uwagę, iż każda, nawet przygłupia reakcja na cudzy komentarz powoduje powtórzenie tegoż cudzego komentarza. Ma to oczywisty efekt promocyjny dla tego komentarza.

W rezultacie swoimi reakcjami parokrotnie wsparłeś oba moje komentarze rozszerzając ich propagację. Dlatego dziękuję Ci a w przyszłości nie krępuj się.

25 lutego, 14:49, Gość:

Ty naprawdę sądzisz że jak dałeś sobie "TenDrugi" to jesteś mądrzejszy ?

O ile pamiętasz, to akurat właśnie Ty, Gościu, masz zasługę w moim wyborze nicku. Uporczywie myliłeś mnie z Autorem (tj. Krzysztofem Osiejukiem) i "na logikę" nic do Ciebie nie trafiało. Mój nick (TenDrugi) przybrałem więc, aby właśnie Tobie ułatwić życie, a przynajmniej orientację.

Nie musisz dziękować. A ja i tak nadal pozostaję w nadziei przyjaźni.

PS.: Kto manifestuje swoją drugą pozycję na pewno nie wywyższa się nad wszystkich; obojętnie w jakim kryterium.

T
TenDrugi
25 lutego, 13:05, TenDrugi:

Do Gościa,

Do Gościa,

jeśli jeszcze nie zorientowałeś się w działaniu tych tutaj komentarzy, to zwróć uwagę, iż każda, nawet przygłupia reakcja na cudzy komentarz powoduje powtórzenie tegoż cudzego komentarza. Ma to oczywisty efekt promocyjny dla tego komentarza.

W rezultacie swoimi reakcjami parokrotnie wsparłeś oba moje komentarze rozszerzając ich propagację. Dlatego dziękuję Ci a w przyszłości nie krępuj się.

25 lutego, 14:49, Gość:

Ty naprawdę sądzisz że jak dałeś sobie "TenDrugi" to jesteś mądrzejszy ?

25 lutego, 14:54, Autor:

Swoją drogą, Tobie też by się przydało wymyśleć jakiś nick. Tak byśmy wiedzieli, że to wciąż Ty, a nie że Was jest więcej . Może być "Kaczy Fuhrer".

25 lutego, 15:13, Gość:

Nie ważne kim (jaki nick) ważne co piszę :))

Otóż to!

Piszesz wyłącznie o smalcu a dla zamaskowania szerokości swojej erudycji podmieniasz nazwę "smalec" na "kaczyński".

G
Gość
25 lutego, 13:05, TenDrugi:

Do Gościa,

Do Gościa,

jeśli jeszcze nie zorientowałeś się w działaniu tych tutaj komentarzy, to zwróć uwagę, iż każda, nawet przygłupia reakcja na cudzy komentarz powoduje powtórzenie tegoż cudzego komentarza. Ma to oczywisty efekt promocyjny dla tego komentarza.

W rezultacie swoimi reakcjami parokrotnie wsparłeś oba moje komentarze rozszerzając ich propagację. Dlatego dziękuję Ci a w przyszłości nie krępuj się.

25 lutego, 14:49, Gość:

Ty naprawdę sądzisz że jak dałeś sobie "TenDrugi" to jesteś mądrzejszy ?

25 lutego, 14:54, Autor:

Swoją drogą, Tobie też by się przydało wymyśleć jakiś nick. Tak byśmy wiedzieli, że to wciąż Ty, a nie że Was jest więcej . Może być "Kaczy Fuhrer".

Nie ważne kim (jaki nick) ważne co piszę :))

A
Autor
25 lutego, 13:05, TenDrugi:

Do Gościa,

Do Gościa,

jeśli jeszcze nie zorientowałeś się w działaniu tych tutaj komentarzy, to zwróć uwagę, iż każda, nawet przygłupia reakcja na cudzy komentarz powoduje powtórzenie tegoż cudzego komentarza. Ma to oczywisty efekt promocyjny dla tego komentarza.

W rezultacie swoimi reakcjami parokrotnie wsparłeś oba moje komentarze rozszerzając ich propagację. Dlatego dziękuję Ci a w przyszłości nie krępuj się.

25 lutego, 14:49, Gość:

Ty naprawdę sądzisz że jak dałeś sobie "TenDrugi" to jesteś mądrzejszy ?

Swoją drogą, Tobie też by się przydało wymyśleć jakiś nick. Tak byśmy wiedzieli, że to wciąż Ty, a nie że Was jest więcej . Może być "Kaczy Fuhrer".

G
Gość
25 lutego, 13:05, TenDrugi:

Do Gościa,

Do Gościa,

jeśli jeszcze nie zorientowałeś się w działaniu tych tutaj komentarzy, to zwróć uwagę, iż każda, nawet przygłupia reakcja na cudzy komentarz powoduje powtórzenie tegoż cudzego komentarza. Ma to oczywisty efekt promocyjny dla tego komentarza.

W rezultacie swoimi reakcjami parokrotnie wsparłeś oba moje komentarze rozszerzając ich propagację. Dlatego dziękuję Ci a w przyszłości nie krępuj się.

Ty naprawdę sądzisz że jak dałeś sobie "TenDrugi" to jesteś mądrzejszy ?

A
Autor
25 lutego, 10:10, Gość:

Jeśli nie uda się Kaczyńskiego jakoś powstrzymać, to niedługo może się zdarzyć, że on wystąpi na jakiejś poważnej uroczystości, zacznie wydawać z siebie dziwne dźwięki i wykonywać gesty, jakie kiedy byliśmy jeszcze małymi dziećmi, mogliśmy od czasu do czasu oglądać w ZOO, a nasze mamy zasłaniały nam wtedy oczy. Polska może już tego wstydu nie przeżyć. A, jak wiemy, chodzi o Polskę, a nie o tego dziwaka.

25 lutego, 10:32, TenDrugi:

Właśnie wystąpiłeś/aś wydając dziwne dźwięki.

25 lutego, 12:36, Gość:

Pomidor.

25 lutego, 12:47, Gość:

Już nie. Tylko keczup.

25 lutego, 13:10, Autor:

Chodziło o taką dziecięcą zabawę. Cokolwiek ktoś powie, należy z pełną powagą odpowiedzieć "pomidor". Tu też tak jest, tyle że zamiast pomidora jest Kaczyński.

25 lutego, 13:38, TenDrugi:

Skoro poruszamy się w rejonach rozrywki, to jest taki kawał:

- Jasiu, co mamy z gęsi?

- Szmalec.

- No, a takie białe, do poduszki ...?

- Szmalec.

I tak dalej z tym, że u niektórych plagiatorów następuje wymiana "szmalcu", na "Kaczyński".

Pozdrawiam.

Właśnie tak.

T
TenDrugi
25 lutego, 10:10, Gość:

Jeśli nie uda się Kaczyńskiego jakoś powstrzymać, to niedługo może się zdarzyć, że on wystąpi na jakiejś poważnej uroczystości, zacznie wydawać z siebie dziwne dźwięki i wykonywać gesty, jakie kiedy byliśmy jeszcze małymi dziećmi, mogliśmy od czasu do czasu oglądać w ZOO, a nasze mamy zasłaniały nam wtedy oczy. Polska może już tego wstydu nie przeżyć. A, jak wiemy, chodzi o Polskę, a nie o tego dziwaka.

25 lutego, 10:32, TenDrugi:

Właśnie wystąpiłeś/aś wydając dziwne dźwięki.

25 lutego, 12:36, Gość:

Pomidor.

25 lutego, 12:47, Gość:

Już nie. Tylko keczup.

25 lutego, 13:10, Autor:

Chodziło o taką dziecięcą zabawę. Cokolwiek ktoś powie, należy z pełną powagą odpowiedzieć "pomidor". Tu też tak jest, tyle że zamiast pomidora jest Kaczyński.

Skoro poruszamy się w rejonach rozrywki, to jest taki kawał:

- Jasiu, co mamy z gęsi?

- Szmalec.

- No, a takie białe, do poduszki ...?

- Szmalec.

I tak dalej z tym, że u niektórych plagiatorów następuje wymiana "szmalcu", na "Kaczyński".

Pozdrawiam.

A
Autor
25 lutego, 10:10, Gość:

Jeśli nie uda się Kaczyńskiego jakoś powstrzymać, to niedługo może się zdarzyć, że on wystąpi na jakiejś poważnej uroczystości, zacznie wydawać z siebie dziwne dźwięki i wykonywać gesty, jakie kiedy byliśmy jeszcze małymi dziećmi, mogliśmy od czasu do czasu oglądać w ZOO, a nasze mamy zasłaniały nam wtedy oczy. Polska może już tego wstydu nie przeżyć. A, jak wiemy, chodzi o Polskę, a nie o tego dziwaka.

25 lutego, 10:32, TenDrugi:

Właśnie wystąpiłeś/aś wydając dziwne dźwięki.

25 lutego, 12:36, Gość:

Pomidor.

25 lutego, 12:47, Gość:

Już nie. Tylko keczup.

Chodziło o taką dziecięcą zabawę. Cokolwiek ktoś powie, należy z pełną powagą odpowiedzieć "pomidor". Tu też tak jest, tyle że zamiast pomidora jest Kaczyński.

T
TenDrugi
Do Gościa,

Do Gościa,

jeśli jeszcze nie zorientowałeś się w działaniu tych tutaj komentarzy, to zwróć uwagę, iż każda, nawet przygłupia reakcja na cudzy komentarz powoduje powtórzenie tegoż cudzego komentarza. Ma to oczywisty efekt promocyjny dla tego komentarza.

W rezultacie swoimi reakcjami parokrotnie wsparłeś oba moje komentarze rozszerzając ich propagację. Dlatego dziękuję Ci a w przyszłości nie krępuj się.
G
Gość
25 lutego, 8:48, TenDrugi:

"... czy może okazało się, że forsa, którą on dostaje od rządu Emiratów jest jednak czysta"?

To się okaże tylko w tym przypadku, jeśli okaże się, że przed każdym tam występem zawiadamiał Polski MSZ z pytaniem o ewentualne instrukcje, a po każdym występie składał w MSZ sprawozdanie.

Komentatorom umyka, że prywatność tego człowieka nie istnieje względem byłej, bieżącej i przyszłej polityki Polski przynajmniej tak długo, jak piastuje mandat europosła, czy inny wynikający z (tak, tak!) Konstytucji RP. A i potem powinien podlegać karencji na przyszłe występy polityczne. Nawet, gdyby były bez wątpliwości samodzielne.

Gdyby jego dotychczasowa kariera odbyła się w służbie dla biznesu, a nie w polityce, to Chobielin już dawno poszedłby dokładnie tam, gdzie on ma klauzule poufności i lojalności względem potrzeb polskiej polityki. Tej, którą sprawował i tej, której już nie sprawuje.

25 lutego, 11:00, Gość:

O czym Ty bredzisz ?

25 lutego, 12:07, TenDrugi:

O tym, czego nie jesteś zdolny zrozumieć

25 lutego, 12:31, Gość:

Bałbym się gdybym to zrozumiał.

Bez obawy o to "gdybym". Nie grozi Ci.

G
Gość
25 lutego, 10:10, Gość:

Jeśli nie uda się Kaczyńskiego jakoś powstrzymać, to niedługo może się zdarzyć, że on wystąpi na jakiejś poważnej uroczystości, zacznie wydawać z siebie dziwne dźwięki i wykonywać gesty, jakie kiedy byliśmy jeszcze małymi dziećmi, mogliśmy od czasu do czasu oglądać w ZOO, a nasze mamy zasłaniały nam wtedy oczy. Polska może już tego wstydu nie przeżyć. A, jak wiemy, chodzi o Polskę, a nie o tego dziwaka.

25 lutego, 10:32, TenDrugi:

Właśnie wystąpiłeś/aś wydając dziwne dźwięki.

25 lutego, 12:36, Gość:

Pomidor.

Już nie. Tylko keczup.

G
Gość
25 lutego, 10:10, Gość:

Jeśli nie uda się Kaczyńskiego jakoś powstrzymać, to niedługo może się zdarzyć, że on wystąpi na jakiejś poważnej uroczystości, zacznie wydawać z siebie dziwne dźwięki i wykonywać gesty, jakie kiedy byliśmy jeszcze małymi dziećmi, mogliśmy od czasu do czasu oglądać w ZOO, a nasze mamy zasłaniały nam wtedy oczy. Polska może już tego wstydu nie przeżyć. A, jak wiemy, chodzi o Polskę, a nie o tego dziwaka.

25 lutego, 10:32, TenDrugi:

Właśnie wystąpiłeś/aś wydając dziwne dźwięki.

Pomidor.

Wróć na i.pl Portal i.pl