Oficjalnie: Poszukiwany biegacz Jerzy Krzemiński zginął w Tatrach

Miejsce odnalezienia zwłok Jerzego Krzemińskiego.
Miejsce odnalezienia zwłok Jerzego Krzemińskiego. Grafika: TOPR (facebook.com/1909.topr), Wikipedia
To ciało Jerzego Krzemińskiego odnaleźli we wtorek ratownicy TOPR. Rodzina biegacza oficjalnie potwierdziła tożsamość martwego mężczyzny. 28-latek zaginął na początku października.

Jerzy Krzemiński wybiegł w rejon Giewontu, Czerwonych Wierchów W tym czasie w Tatrach przyszło załamanie pogody. Ratownicy wielokrotnie ruszali w góry, używali także śmigłowca. Poszukiwania utrudniała jednak pokrywa śnieżna.

Komentarze 6

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

J
Jerzy Krzemiński
Do tej pory sądziłem że Tatry to miejsce dla wrażliwych , wyjątkowych ludzi . W Tarach - przez 40 lat łaziłem całym rokiem , bo zawsze są piękne . Nie mówię o wyczynie . Nie jestem w tym osamotniony i nie w tym nic wyjątkowego , czy bezmyślnego . Wypadki są i będą . Są takie które przytrafiają się niezależnie od naszych umiejętności czy rozsądku . Tak trzeba rozumieć to zdarzenie !!!!!!! Ktoś kto rozumie i kocha góry nigdy tak nie napisze !
y
yaro5000
R.I.P.
c
czytający
''Prochem jesteś i w proch się obrócisz" (biblijna Księga Rodzaju 3), „Dusza, która grzeszy, ta umrze” (biblijna Księga Ezechiela 18,4). Słowo Boże oznajmia: „Żywi wiedzą przynajmniej tyle, że umrą, podczas gdy umarli nie wiedzą już nic” (Kaznodziei 9,5). O umierającym człowieku powiedziano również: „Wraca do prochu swego; w tymże dniu giną wszystkie zamysły jego” (Psalm 146,4). "Nie dziwcie się temu, bo przychodzi godzina, w której wszyscy w grobach usłyszą jego głos; i ci, co uczynili szlachetne, będą wywołani na powstanie do życia; a ci, którzy dokonali złe, na powstanie do sądu". (Ewangelia Jana 5,28). "Nastąpi zmartwychwstanie" (Dzieje Apostolskie 24,15). „Wierzę w ciała zmartwychwstanie i żywot wieczny” (katolicki skład Apostolski).
A
Antad
Nie napisałbyś tego gdybys nie był anonimowy chamie bez wyczucia
g
gość
Na głupotę ! nie ma lekarstwa, człowiek nie wygra z przyrodą niektórzy zapominają o tym. Dobrze, że nic się nie stało ratownikom. Współczuję rodzinie.
g
gość
Na głupotę ! nie ma lekarstwa, człowiek nie wygra z przyrodą niektórzy zapominają o tym. Dobrze, że nic się nie stało ratownikom. Współczuję rodzinie.
Wróć na i.pl Portal i.pl