Oficjalnie: Szymon Marciniak sędzią wielkiego hitu w Lidze Mistrzów! Polak poprowadzi starcie Manchester City - Real Madryt

Szymon Marciniak to jeden z najlepszych sędziów na świecie

Szymon Marciniak przeżywa najlepszy okres w swojej karierze. W połowie grudnia dotarł na sam szczyt sędziowskiej kariery i był rozjemcą w finale mistrzostw świata pomiędzy Francją i Argentyną. Polak spisał się świetnie, a pochwały spływały z całego świata.

Marciniak nie zrobił sobie długich wakacji. 2 stycznia był rozjemcą hitu ligi Egiptu między Al-Ahly SC a Pyramids FC (3:0). Później sędziował mecz w Arabii Saudyjskiej, w którym Al Shabab Grzegorza Krychowiaka podejmowało Al-Ittihad FC (1:1). 18 stycznia był arbitrem w 1/8 Pucharu Cypru, w którym spotkał się APOEL z Arisem Limassol.

Marciniak sędziował także w Ekstraklasie. W obecnym sezonie poprowadził 17 spotkań polskiej ligi, w których pokazał 75 żółtych kartek. Pod koniec marca najlepszy polski sędzia doznał niegroźnego urazu, dlatego musiał opuścić kilka kolejek.

Szymon Marciniak sędzią półfinału Ligi Mistrzów

- Każdy mecz fazy pucharowej Ligi Mistrzów jest fantastyczny. Ten poziom jest niebotyczny, to waga ciężka. Ja jestem gotowy. Sędzia ma tego pecha, że nie może sam wystawić się do meczu. Wiem, co bym chciał, bo marzy mi się finał, jest bardzo blisko, ale zobaczymy. Trzymam cię za słowo, wierząc, że masz dobry przeciek - mówił w tamtym tygodniu dla TVP Marciniak.

Wszystkie przecieki okazały się prawdą. Oficjalnym profil PZPN na Twitterze potwierdził, że Polski arbiter będzie głównym sędzią w rewanżowym starciu Manchester City - Real Madryt w półfinale Ligi Mistrzów.

Rozwiń

Rok temu Szymon Marciniak także został wyznaczony do poprowadzenia półfinału, w którym Villarreal zmierzy się z Liverpoolem. 42-latek będzie miał dwóch Polaków do pomocy na liniach - Pawła Sokolnickiego i Tomasza Listkiewicza. W wozie VAR także zobaczymy Polaków - Tomasza Kwiatkowskiego i Bartosza Frankowskiego.

Pierwszy mecz półfinałowy pomiędzy Manchesterem City i Realem Madryt zakończył się remisem 1:1. Rewanż w Anglii będzie miał niesamowitą temperaturę.