„Wspaniały kapłan”, „To były bardzo dobre dwie kadencje”, „Dzięki za ten czas!”. Tak pracę o. Grzegorza Kluza przez ostatnich sześć opisują sami wierni. W poniedziałek dominikanin zakończył drugą kadencję na stanowisku przeora. Zwyczajowo, po tym okresie, odbywają się wybory.
„Prosimy o modlitwę o światło Ducha Świętego dla wspólnoty naszego klasztoru na czas wyborów nowego przeora” - czytamy na oficjalnym profilu zakonu.
Przełożonego wybiera wspólnota klasztoru. Według informacji zawartych na stronie internetowej dominikanów, w staromiejskim klasztorze mieszka 14 dominikanów, którzy w najbliższych dniach zadecydują o wyborze następcy. Niewykluczone, że wybór padnie na zakonnika spoza Lublina.
Decyzja braci jest później zatwierdzana przez ojca prowincjała. Zwykle, przeor pełni swoje stanowisko w danym klasztorze nie dłużej niż przez dwie kadencje.
Od syndyka do przeora
O. Grzegorz Kluz przyjechał do Lublina w 2007 r. Przeorem klasztoru dominikanów został pięć lat później. W sprawach zakonu dobrze zorientowany był już wcześniej pełniąc funkcję jego syndyka i zajmując się w wszystkimi sprawami finansowymi.
Dotychczasowy przeor zapisze się w historii klasztoru jako ten, który wyremontował większość bazyliki i klasztoru. Jednocześnie, staromiejska świątynia wzmocniła pozycję na duchowej mapie Lublina.
Poprzednikiem o. Kluza był o. Robert Głubisz, który również kierował klasztorem w Lublinie przez dwie kadencje. Później przeniósł się do Warszawy.
Zobacz także: Remont w kościele dominikanów (kwiecień br.)
POLECAMY PAŃSTWA UWADZE: