Spis treści
Haniebne transparenty kibiców Omonii. Wychwalały m.in. komunizm i zbrodnie ZSRR
Na meczu Omonia — Legia, dość próżno było wypatrywać kibiców polskiego klubu. Na stadion wpuszczono zaledwie kilkadziesiąt osób, a większość, która udała się na Cypr, aby dopingować Legię, nie została wpuszczona. Zdecydowanie głośniejsi byli kibice gospodarzy. Oczom kibiców oglądających czwartkowy mecz ukazał się transparent, przygotowany przez kibiców Omonii. Okazało się, stoją za nim ludzie, o skrajnie lewicowych poglądach. Przygotowali haniebny baner, na którym pisało, że "17 stycznia 1945 roku Armia Czerwona wyzwoliła Warszawę", a także transparenty ze słynnym zbrodniarzem z Kuby Che Guevarą i symbole sierpa i młota, nawiązujące oczywiście do ZSRR i do zbrodni ludzi spod tego znaku.
Prezydent stolicy i prezes PZPN z apelem do UEFA. Omonia "nie wiedziała o treści na banerach"
Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski, a także prezes PZPN Cezary Kulesza niemal natychmiastowo zareagowali na te banery cypryjskich kibiców. Domagali się, aby UEFA wyciągnęła surowe konsekwencje wobec autorów prowokacji, która została jawnie wymierzona w Polskę. Legia Warszawa także wystosowała podobne żądanie. Kilkanaście godzin po meczu, władze Omonii wystosowały komunikat wyjaśniający zajście. Okazuje się, że nie byli świadomi treści baneru, ponieważ zostali poinformowani o transparencie o zupełnie innej treści. Właśnie ten „inny” transparent zaakceptowała UEFA. Oto ten komunikat.
Od dawna stoimy na stanowisku, że na każdym meczu przyjmujemy i promujemy transparenty, które nie zawierają treści politycznych. Nie byliśmy świadomi treści tego konkretnego baneru, ponieważ podczas spotkania organizacyjnego pomiędzy wszystkimi zaangażowanymi stronami, rano w dniu spotkania, zostaliśmy poinformowani o transparencie o zupełnie innej treści, na który uzyskano niezbędną zgodę UEFA — napisano.
Czy Omonię spotkają jakieś konsekwencje? Litewski "milioner" nie jest już trenerem
Nie wiadomo jeszcze, czy UEFA wyciągnie konsekwencje wobec kibiców i samego klubu. Omonia po porażce z Legią, zwolniła trenera Valdasa Dambrauskasa, którym jeszcze dzień przed meczem chwaliła się w Europie, że kiedyś brał udział w litewskiej wersji programu „Milionerzy".
