Opozycja chce odwołać Zbigniewa Ziobrę. Paweł Kukiz: Zagłosuję za wotum nieufności dla ministra sprawiedliwości

Przewodniczący Platformy Obywatelskiej Donald Tusk zapowiedział wniosek o odwołanie ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry.

W rozmowie z i.pl do wniosku o wotum nieufności wobec ministra sprawiedliwości odniósł się Paweł Kukiz, lider Kukiz’15 – Demokracja Bezpośrednia. Pytany o to, czy poprze zapowiedziany przez Donalda Tuska wniosek w sprawie odwołania ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry, przypomniał, że wielokrotnie mówił wyraźnie, że jeżeli do końca września nie będzie uchwalona ustawa o sędziach pokoju, to nie będzie głosował wspólnie z Prawem i Sprawiedliwością. – Czuję się zwolniony z dotrzymywania umowy, jaką zawarłem z PiS w czerwcu ubiegłego roku – mówił.

– Dotarły do mnie informacje – zresztą to jest do zaobserwowania – że sędziów pokoju blokuje Ministerstwo Sprawiedliwości, jest to jeden z powodów mojego poparcia wotum dla ministra Ziobry – podkreślił.

Paweł Kukiz przypomniał, że dwukrotnie – jeszcze przed podpisaniem umowy programowej z PiS dotyczącej realizacji kilku postulatów Kukiz’15 – głosował za odwołaniem Zbigniewa Ziobry. – Zawierając umowę programową z PiS zobowiązaliśmy się do wspierania ich szczególnie w sprawach personalnych – dodał.

– PiS wywiązywał się do tej pory z umowy świetnie, bo spełnił wszystkie nasze postulaty. Zostały dwie rzeczy, w tym ustawa o sędziach pokoju. Została uchwalona nasza ustawa antykorupcyjna, której żadna duża partia z własnej woli by nie wprowadziła – powiedział.

Lider Kukiz’15 podkreślił, że uważa Zbigniewa Ziobrę za marnego ministra.

– Teraz, kiedy umowa programowa z PiS została zawieszona, pojawia się okazja do odwołania ministra sprawiedliwości. Oprócz tego, że Zbigniew Ziobro blokuje sędziów pokoju, to na dodatek w ciągu 7 lat tak prowadzi reformę sądów, które oczywiście wymagają zmian, ale poddania kontroli obywatelskiej, a nie partii politycznych, że efekt jest taki, że Sławomir Nowak śmiga na wolności, a przewlekłość postępowań jest coraz wyższa z roku na rok, to co to za reforma? Już po dwóch czy trzech latach powinien zorientować się, że coś jest nie tak – wyjaśnił.

Paweł Kukiz przypomniał, że kiedy zaproponował opozycji złożenie wniosku o odwołanie Zbigniewa Ziobry, został przez nią ostro skrytykowany.

– Opozycja kłamie w żywe oczy, łącznie z Tuskiem, który nie potrafi liczyć, bo stwierdził, że zostałem z jednym głosem. Potem mówił, że nie będzie żadnego wotum, bo nie będzie ułatwiać Kukizowi gierek z Kaczyńskim. Dosłownie na drugi dzień zapowiedział złożenie wniosku o wotum nieufności dla Ziobry – przypomniał.

Lider Kukiz’15 podkreślił, że zagłosuje za wotum nieufności dla ministra sprawiedliwości.

– To była moja propozycja. Gdyby ten wniosek nie miał mojego poparcia to Tusk może zapomnieć o jakiejkolwiek szansie na odwołanie Ziobry. Wniosków o odwołanie ministra sprawiedliwości było wiele, ale ostatnich 7 lat pokazało, że opozycja nie ma większości, żeby zrobić to samodzielnie – dodał.

– Chyba, że np. dzisiaj PiS uchwali ustawę o sędziach pokoju, to wówczas wznawiamy umowę i wracam do głosowania z PiS. Jednak szanse na to, że ta ustawa zostanie uchwalona dziś, są bliskie zeru – zauważył Paweł Kukiz.

mm