- Lekarz w zamian za łapówki od 500 do 3000 zł przyjmował pacjentów na oddział lub przedłużał tam ich pobyt - informuje Temistokles Brodowski, rzecznik prasowy CBA.
Z kolei prokurator Ewa Bielik, rzecznik prasowy Prokuratury Krajowej, dodaje: - Przyjmowani do szpitala nie spełniali, wynikających z przepisów prawa, wymogów kwalifikujących do umieszczenia na oddziale.
Do zatrzymań doszło we wtorek. Wojciech M. był w tym czasie w swoim gabinecie i został przyłapany na gorącym uczynku. Na co dzień pracował jako ordynator Wielkopolskiego Centrum Pulmonologii i Torakochirurgii w Chodzieży. Śledczy na razie nie informują jak duża była skala jego działalności oraz w jakich latach dochodziło do korupcji. To wciąż jest bowiem ustalane.
Czytaj też: Ordynator z Poznania skazany za korupcję
Jak słyszymy, Wojciech M. w praktyce miał "sprywatyzować" oddział paliatywny. - Doszło do sytuacji, w której ponad 70 procent łóżek zostało przez niego "sprywatyzowanych". I to na oddziale paliatywnym, gdzie ludzie odchodzą - mówi nam osoba znająca sprawę.
Wojciech M. oraz pozostali zatrzymani, którzy wręczali łapówkę, zostali przewiezieni do wielkopolskiego oddziału Prokuratury Krajowej w Poznaniu, gdzie już w środę zostali przesłuchani i usłyszeli zarzuty korupcyjne. Śledczy zarzucili Wojciechowi M. przyjmowanie łapówek, zaś pozostałych zatrzymanym udzielanie korzyści majątkowych.
Z naszych informacji wynika, że zarówno Wojciech M., jak i pozostali zatrzymani, przyznali się do zarzucanych im czynów. Sam Wojciech M. złożył także wyjaśnienia.
- Z uwagi na konieczność zabezpieczenia prawidłowego toku postępowania prokurator zastosował wobec Wojciecha M. środek zapobiegawczy w postaci poręczenia majątkowego w wysokości 100 tysięcy złotych, dozoru policji oraz zakazu sprawowania funkcji ordynatora. Stan zdrowia podejrzanego Wojciecha M. nie pozwolił na stosowanie wobec niego izolacyjnego środka zapobiegawczego - informuje prokurator Ewa Bielik.
I dodaje : - Wobec pozostałych podejrzanych prokurator zastosował środki zapobiegawcze m.in. w postaci dozoru olicji oraz zakazu kontaktowania się z określonymi osobami. Wszystkim zatrzymanym grozi do 10 lat więzienia.
Agenci CBA apelują również o zgłaszanie się innych osób, które wręczyły Wojciechowi M. łapówkę, co pozwoli im ustalić skalę jego działalności. Jednocześnie przypominają, że osoby, które same zgłoszą się i zawiadomią organy ścigania o korupcji mogą uniknąć odpowiedzialności karnej. Warunkiem jest poinformowanie śledczych o wręczonej łapówce zanim prokuratura i CBA same się o tym dowiedzą.
- Apelujemy, by jak największa liczba osób zgłaszała się z informacjami na ten temat - nie ukrywa Temistokles Brodowski.
Zobacz też:
TOP 13 rzeczy, na które skarżą się pacjenci w szpitalach. Ic...
Sprawdź też:
- 21 miejsc w Wielkopolsce idealnych na wycieczkę
- Oszuści i naciągacze poszukiwani przez wielkopolską policję. Rozpoznajesz ich?
- Przy nich twoje życie to krótka chwila!
- Zobacz hostessy, które odwracają uwagę od samochodów
- Najpiękniejsze fanki Lecha Poznań [TOP 50]
- Poznań: Tych kierunków lepiej nie studiuj!
