Oskar Szafarowicz celem ataku hejterów
Oskar Szafarowicz to działacz młodzieżówki Prawa i Sprawiedliwości studiujący na Uniwersytecie Warszawskim. Dodatkowo zajmuje się tworzeniem kanału na TikToku "Okiem Młodych".
W ostatnim czasie na młodego działacza spadła potężna fala agresji i hejtu. Wszystko w związku z śmiercią syna posłanki Platformy Obywatelskiej.
W ostatnich dniach atakowane są media publiczne - m.in. Radio Szczecin i TVP Info, które pisały o aferze pedofilskiej z udziałem działacza PO. Teraz celem ataków stał się właśnie młody działacz PiS. Student, a także jego rodzina, mają otrzymywać mnóstwo hejterskich i przerażających wiadomości, życzących śmierci i obrażających w najbardziej prymitywny sposób. Dodatkowo studenci UW postanowili stworzyć petycję w sprawie usunięcia Oskara z listy studentów.
Młody działacz teraz zabrał głos.
Emocjonalny apel Szafarowicza
Stojąc przed gmachem Uniwersytetu Warszawskiego, Szafarowicz wygłosił swój apel na antenie TVP Info. Zaznaczył, że jego celem było jedynie pokazanie niewłaściwego działania partii.
"Miałem zamiar zwrócić uwagę na hipokryzję środowiska mającego na sztandarach najbardziej szczytne hasła, w rzeczywistości zaś dla politycznych zysków stosującego praktyki będące tych haseł zaprzeczeniem" - powiedział.
Przytoczył przykłady hejtu, jakie dotknęły jego i jego rodzinę, uważając, że śmierć syna posłanki była tylko pretekstem do rozpoczęcia nagonki na jego osobę.
- Wszystko, co zdarzyło się w ciągu ostatnich dni, nosi znamiona zaplanowanej i, z żelazną konsekwencją, prowadzonej nagonki, a tragiczna śmierć młodego człowieka stała się jedynie pretekstem do jej rozpoczęcia - oznajmił. - Najbardziej ubolewam nad tym, że wzbierająca fala hejtu dotyka też moją rodzinę. Obawiam się o bezpieczeństwo własne i moich najbliższych - dodał szczerze.
Odniósł się również do swojej sytuacji na uczelni i przestrzegł przed ewentualnymi tragicznymi skutkami działań.
- Do zorganizowanej akcji dyskredytacji, poza politykami i dominującymi w naszym kraju mediami, włączono również środowisko akademickie mojego uniwersytetu. Wysyłane przez nie żądania wykluczenia mnie z uczelni przywodzi na myśl najbardziej ciemne karty z historii Uniwersytetu Warszawskiego. Dlatego zwracam się z apelem o zaprzestania prowadzenia tej kampanii hejtu i dyskryminacji, zanim zdarzy się kolejna tragedia - zakończył.
