Do blokady mieli, wedle zapowiedzi, dołączyć działaczki Strajku kobiet i aktywiści Obywateli RP.
"Usiądźcie razem z nami, będziemy do wieczora! Zapraszamy w okolice Mostu Gdańskiego" - napisali działacze OP na platformie X.
Stało się to w chwili największego ruchu samochodowego w stolicy, wszak to piątek przed weekendem.
Jak donosi Kanał Zero, aktywistom udało się jedynie zablokować ścieżkę rowerową.
Jeszcze przed rozpoczęciem blokady głos w sprawie zabrał premier Donald Tusk. We wpisie na portalu X odniósł się do ostatnich wydarzeń z udziałem Ostatniego Pokolenia i akcji z gaśnicą w wykonaniu Marianny Schreiber.
Marianna Schreiber odwiedziła Biuro Ostatniego Pokolenia (OP) w czwartek. Celebrytka próbowała wejść do ich siedziby, po czym otworzyła gaśnicę w kierunku przebywających tam osób.
W sprawie najścia na warszawską siedzibę OP prokuratura wszczęła postępowanie sprawdzające.
Marianna Schreiber nie może się pogodzić z formą protestu aktywistów. Jak napisała w mediach społecznościowych "każdego dnia blokując ulice, blokują przejazd karetek, do lekarzy, narażają nas na śmierć. A potem śmieją nam się w twarz. Dokąd mamy czekać? Aż ktoś zginie?".

Kilka dni temu w czasie jednej z blokad celebrytka próbowała rozgonić działaczy, którzy zablokowali ulicę w Warszawie, uniemożliwiając płynny ruch, a jej dotarcie na czas w ważnej sprawie.
Zdaniem OP protest 13 grudnia 2024 r. to efekt braku reakcji ze strony premiera na postulaty grupy czy też chęci spotkania się z działaczami przez Donalda Tuska. Tak przynajmniej wynika z wideo zamieszczonego na portalu X. Nazwali nawet Donalda Tuska "premierem tchórzem".
O co tym razem chodzi działaczom? Zdaniem jednego z przedstawicieli, chodzi o brak reakcji rządu na postulaty zaniechania budowy dróg i autostrad na rzecz rozwoju transportu publicznego.