Oto jest pytanie

o. Leon Knabit
Doskonale rozumiem sens deklaracji LGBT i wszelkich działań oraz aktów prawnych z niej wypływających, jeśli jest ona skierowana do ludzi, którzy nie wierzą w istnienie Boga, ani w życie wieczne, a uznają, że jedynym sensownym celem życia na ziemi jest osiągnięcie maksimum przyjemności. Życie seksualne daje przyjemność, więc trzeba tę przyjemność udostępnić wszystkim, nie dyskryminując nikogo, także dzieci od najmłodszych lat. Należy im fakt takiej przyjemności uświadomić i dopomóc w realizacji.

Z drugiej natomiast strony znawcy psychologii rozwojowej dziecka, a do tego wierzący w Boga, uważają, że przyjemność seksualną trzeba podporządkować głównemu jej celowi - rozmnażaniu się, a godność człowieka wymaga uszanowania jego strefy intymnej od najwcześniejszych lat. Czynne uświadamianie dzieci jest przestępstwem, pedofilią i w prawie polskim (na razie!) karane więzieniem.

Gdyby jednak administracyjnie wprowadzono deklarację, jako powszechnie obowiązującą, byłaby to powtórka z administracyjnie wprowadzanego ateizmu w krajach komunistycznych. W konsekwencji należałoby wypuścić z więzień pedofilów. I jeszcze wypłacić odszkodowanie za to, że jako awangarda postępu byli prześladowani przez histerycznych homofobów.

A zatem, czym jest pedofilia - owocem postępu wyzwolonej ludzkości, czy odrażającą ohydą?

POLECAMY - KONIECZNIE SPRAWDŹ:

Komentarze 1

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

Ś
Świadek
O.Leon się wypowiada po linii przewodniej... Jednak nie widzi co dzieje się we wspólnocie bogobojnych tynieckich mnichów i nie pamięta co się działo... nie pamięta (nie chce? nie wiedział?) o wyczynach byłego opata Kazimierza Janickiego, który lubił chłopców i młodych mężczyzn... nie pamięta dlaczego ów Janicki został NAGLE zesłany z parafii w Pogórkach Tynieckich do Krzeszowa, by pełnić rolę duchowego opiekuna sióstr Benedyktynek (albowiem kobiety go nie interesowały)...?
Wróć na i.pl Portal i.pl