Do zdarzenia doszło w połowie października 2022 r. na oddziale Kliniki Chirurgii Klatki Piersiowej i Transplantacji szpitala w Zdunowie. Dyżur miał wtedy lekarz Jacek A. Jednym z pacjentów był mężczyzna w średnim wieku, który miał zespół uzależnienia alkoholowego. Ze względu na pobyt w szpitalu nie pił alkoholu.
W pewnym momencie bardzo się zdenerwował. Zaatakował lekarza. Chwycił ostre narzędzie i uderzył lekarza w klatkę piersiową. Rana nie okazała się groźna, ale pacjent nadal był bardzo agresywny.
Doszło do szamotaniny. W pewnym momencie pacjent osłabł. Lekarze zaczęli go reanimować. Po chwili zmarł.
Prokuratura wszczęła kilkuwątkowe śledztwo. Badała m.in. przyczynę śmierci pacjenta oraz powody, dla których mężczyzna zaatakował medyka. Sprawa toczyła się pod kątem m.in. podżegania do zabójstwa. To standardowa procedura w przypadkach, gdy sprawca ataku nie żyje.
Sekcja zwłok wykazała, że pacjent zmarł z przyczyn naturalnych. Więcej czasu zajęło prokuraturze zbadanie okoliczności ataku na dr. Jacka A. Nie znaleziono dowodów, że ktoś nakłonił pacjenta do usiłowania zabójstwa.
- Wątek usiłowania zabójstwa został umorzony z powodu śmierci sprawcy. Podobnie jak w przypadku podżegania do zabójstwa, gdyż ustalono, że nie było sytuacji, aby pacjent był nakłaniany do zamachu na lekarza - wyjaśnia prokurator Alicja Macugowska - Kyszka z Prokuratury Okręgowej w Szczecinie.
Decyzja o umorzeniu nie jest jeszcze prawomocna, choć na razie nikt jej nie zaskarżył.
