Orban wprowadza limity cen paliw
Rząd Węgier kierowany przez Viktora Orbana podjął decyzję o wprowadzeniu limitów cen benzyny i oleju napędowego - nie mogą one kosztować więcej niż 480 forintów (około 5,47zł). W efekcie tej decyzji zagraniczne firmy przestały sprowadzać paliwo.
Większość dostaw musiał więc wziąć na siebie MOL. Okazało się jednak, że zadanie to przerosło węgierski koncern.
Węgry: Trudna sytuacja na stacjach benzynowych
W opublikowanym komunikacie MOL poinformował, że w ubiegły weekend stanął w obliczu braków w niemal całej sieci swoich stacji benzynowych. Koncern zapewnił, że "jest zaangażowany w utrzymanie dostaw z własnych produktów", jednak - jak podkreślił - "w obecnym środowisku zabezpieczenie pełnego zaopatrzenia nie uda się bez zwiększenia importu".
Dyrektor zarządzający MOL zastrzegł jednocześnie, że zwiększanie dostaw z rafinerii na Słowacji jest już niemożliwe, gdyż osiągnięto górny pułap logistyczny.
Decyzja węgierskiego rządu spowodowała, że Węgrzy w obawie przed brakiem dostępności paliw masowo ruszyli na stacje. Panika spotęgowała i tak trudną już sytuację na węgierskim rynku paliwowym.
Wprost.pl

dś