Papież do księdza z Ukrainy: Módlcie się za agresorów, bo są ofiarami, jak wy

OPRAC.:
Hubert Rabiega
Hubert Rabiega
Papież Franciszek o wojnie przeciwko Ukrainie: Kościół w obliczu wojny, jak ta w twoim kraju, powinien cierpieć. Powinien cierpieć, płakać, modlić się. Musi pomagać osobom, ponoszącym konsekwencje; tym, którzy tracą dom, są ranni na wojnie, giną.
Papież Franciszek o wojnie przeciwko Ukrainie: Kościół w obliczu wojny, jak ta w twoim kraju, powinien cierpieć. Powinien cierpieć, płakać, modlić się. Musi pomagać osobom, ponoszącym konsekwencje; tym, którzy tracą dom, są ranni na wojnie, giną. Fot. PAP/EPA/FABIO FRUSTACI
- Wy bardzo cierpicie, twój naród, ja wiem, jestem blisko. Ale módlcie się za agresorów, bo są ofiarami, jak wy. Nie widać ran, jakie mają na duszy, ale módlcie się, módlcie się o to, aby Pan Bóg ich nawrócił i by nadszedł pokój - powiedział papież Franciszek do księdza z Ukrainy podczas spotkania z kapłanami i seminarzystami studiującymi w Rzymie. Zapis z długiej poniedziałkowej rozmowy opublikował w środę Watykan.

Papież Franciszek o wojnie na Ukrainie

Na pytanie księdza z Ukrainy, jaką rolę może odegrać Kościół katolicki na terenach pogrążonych w wojnie i jakie jest zadanie księży, papież odparł: Kościół jest „matką wszystkich narodów”.

„A matka, gdy widzi, że dzieci się kłócą, cierpi. Kościół powinien cierpieć w obliczu wojen, bo wojny są niszczeniem dzieci” - dodał.

Podkreślił: „Kościół w obliczu wojny, jak ta w twoim kraju, powinien cierpieć. Powinien cierpieć, płakać, modlić się. Musi pomagać osobom, ponoszącym konsekwencje; tym, którzy tracą dom, są ranni na wojnie, giną”.

„Kościół jest matką, a pierwszą rolą ze wszystkich jest bliskość z ludźmi, którzy cierpią” - mówił.

Następnie oświadczył: to także matka, która chce „czynić pokój”. „W tym przypadku - przyznał - nie jest łatwe”.

„To prawda, że to własna ojczyzna, musimy jej bronić” - zaznaczył Franciszek.

Wyraził przekonanie, że należy „wyjść jeszcze dalej, ku bardziej powszechnej miłości”.

„Kościół - matka musi być blisko wszystkich, wszystkich ofiar” - zauważył papież i stwierdził, że trzeba „modlić się za grzech agresorów; za tego, kto przychodzi, by zniszczyć mi ojczyznę, zabić mnie i moją rodzinę”.

To według Franciszka jest „postawa chrześcijańska”.

Zwrócił się do Ukraińca: „Wy bardzo cierpicie, twój naród, ja wiem, jestem blisko. Ale módlcie się za agresorów, bo są ofiarami, jak wy. Nie widać ran, jakie mają na duszy, ale módlcie się, módlcie się o to, aby Pan Bóg ich nawrócił i by nadszedł pokój”.

Czy papież Franciszek używa najnowszych technologii?

Podczas długiej rozmowy papież opowiedział również o tym, że nie używa narzędzi najnowszych technologii.

Stwierdził: „Uważam, że należy z nich korzystać, bo to jest postęp nauki, służą temu, by robić postępy w życiu. Ja ich nie używam, bo dotarły do mnie późno”.

“Kiedy zostałem wyświęcony na biskupa 30 lat temu, podarowano mi telefon komórkowy, który był wielki jak but. Powiedziałem: nie będę umiał go używać. Na końcu powiedziałem: wykonam jeden telefon. Zadzwoniłem do mojej siostry, pozdrowiłem ją i oddałem mówiąc: Podarujcie mi coś innego. Nie dałem rady z niego korzystać” - wspominał.

„To było w mojej psychice albo byłem leniwy, kto wie” - przyznał.

Papież dodał, że korzystał z włoskiej maszyny do pisania, którą kupił, gdy był w Niemczech.

„Ona mi pomogła. Została w Buenos Aires, tam jej używałem” - powiedział. Przyznał, że urządzenia najnowszych technologii to nie jego świat.

„Ale wy musicie ich używać, tylko jako pomoc, by komunikować się” - radził.

Franciszek przestrzega przed niebezpieczeństwem pornografii cyfrowej

Zauważył, że nie może pominąć kwestii niebezpieczeństw, wynikających z używania nowych mediów, śledzenia wiadomości i oglądania programów przez cały dzień.

„Trzeba używać tego dobrze. I jest też jeszcze jedna sprawa, którą znacie dobrze; pornografia cyfrowa. Mówię to jasno. Nie powiem: Niech podniesie rękę ten, kto co najmniej raz miał takie doświadczenie. Tego nie powiem. Ale niech każdy z was pomyśli, czy miał takie doświadczenie albo pokusę pornografii cyfrowej”- stwierdził Franciszek.

Podkreślił: „To wada, którą ma wielu ludzi, wielu świeckich, a także księży i sióstr. Tamtędy wchodzi diabeł. I nie mówię tylko o przestępczej pornografii, czyli wykorzystywaniu dzieci; to jest już degeneracja. Ale o pornografii trochę tej normalnej”.

Zaapelował: „Uważajcie na to. Czyste serce, które codziennie otrzymuje Jezusa, nie może dostawać takich pornograficznych przekazów; one dzisiaj są na porządku dziennym”.

Czy papież Franciszek jest prorosyjski? [WIDEO]

od 16 lat

Wezwał, by skasować w telefonie takie treści, by nie mieć „pokusy” i by bronić się przed tym. Papież zaznaczył: “Wybaczcie, że poruszam te detale pornografii, ale taka jest rzeczywistość, która dotyka księży, seminarzystów, sióstr, dusz konsekrowanych”.

wu

Źródło:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Komentarze 4

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
26 października, 18:52, Marcin Kowalczyk:

Jestem wierzącym i praktykującym katolikiem. Rozumiem ideę, która przyświeca Papieżowi, którymi tymi słowami zapewne chcę przekazać, że jakakolwiek wojna jest z gruntu zła, a ofiary są po obu stronach konfliktu.

Naprawdę to rozumiem.

Ale...brak zajęcia konkretnego, stanowczego stanowiska przez głowę Kościoła, uniki, które stosuje Franciszek, by jednoznacznie potępić agresora, którym jest Rosja - nie działa korzystnie w odbiorze społecznym.

Jestem przekonany, że Nasz św. Jan Paweł II, potrafiłby zająć takie stanowisko i wskazać w sposób nie budzący wątpliwości, kto jest napastnikiem, a kto się broni.

Nasz Ojciec Święty potrafił zająć stanowisko polityczne, wtedy, gdy było to konieczne. Tak walczył z komunizmem, przyczyniając się do jego obalenia.

Niestety, Franciszek to nie ten format, a swoim miękkim stanowiskiem nie przysparza sobie zwolenników.

Tak tak MP3 jednoznacznie wskazywał ofiary:D Aaa nie, sorry on o nich "nie wiedział" :D

k
kirk hammet
''Tak długo jak istnieją rzeźnie, będą istnieć pola bitew'' - Lew Tołstoj *** WŁOCHATY - PODŁOŚĆ GŁOS ZWIERZĄT - CDA.PL *** EWANGELIA POKOJU - WEGANIZM.COM - RADICAL NEWS - MIŁOSIERDZIA - TEKSTOWO.PL
M
Marcin Kowalczyk
Jestem wierzącym i praktykującym katolikiem. Rozumiem ideę, która przyświeca Papieżowi, którymi tymi słowami zapewne chcę przekazać, że jakakolwiek wojna jest z gruntu zła, a ofiary są po obu stronach konfliktu.

Naprawdę to rozumiem.

Ale...brak zajęcia konkretnego, stanowczego stanowiska przez głowę Kościoła, uniki, które stosuje Franciszek, by jednoznacznie potępić agresora, którym jest Rosja - nie działa korzystnie w odbiorze społecznym.

Jestem przekonany, że Nasz św. Jan Paweł II, potrafiłby zająć takie stanowisko i wskazać w sposób nie budzący wątpliwości, kto jest napastnikiem, a kto się broni.

Nasz Ojciec Święty potrafił zająć stanowisko polityczne, wtedy, gdy było to konieczne. Tak walczył z komunizmem, przyczyniając się do jego obalenia.

Niestety, Franciszek to nie ten format, a swoim miękkim stanowiskiem nie przysparza sobie zwolenników.
G
Gość
Franek ty też jesteś ofiarą.
Wróć na i.pl Portal i.pl